Stelmet jest pierwszą polską drużyną od sezonu 2009/2010, która wyszła ze swojej grupy w europejskich pucharach. W sezonie 2007/2008 drużyny PGE Turowa i Asco Śląska Wrocław awansowały ze swoich grup w Pucharze ULEB. Zgorzelczanie doszli nawet do najlepszej ósemki, gdzie przegrali z Dynamem Moskwa (wcześniej temu samemu zespołowi uległa ekipa z Wrocławia).
Z kolei sezon 2009/2010 to najlepszy wynik Asseco Prokomu w Eurolidze - gdynianie doszli wtedy do ćwierćfinału tych rozgrywek, przegrywając 1:3 w play-off z Olympiakosem Pireus.
Zielonogórzanie zagrają teraz w grupie K, gdzie sprawdzą się z dwoma rosyjskimi zespołami: Lokomotiwem Kubań Krasnodar i Spartakiem St. Petersburg a także hiszpańską ekipą Cajasol Sewilla. Drużyny z Rosji są już dobrze znane polskim kibicom, ponieważ obydwie w tym sezonie gościły już w naszym kraju.
Lokomotiw dwukrotnie w tym sezonie pokonał Trefl Sopot w EuroPucharze (więcej o tych meczach TUTAJ i TUTAJ). Najważniejszymi zawodnikami ekipy z Krasnodaru są Amerykanie: Jimmy Baron i Derrick Brown, a także reprezentant Grecji Nick Calathes. Nie można zapominać o doświadczonym Simasie Jasaitisie oraz o podkoszowym Aleksie Mariciu.
Spartak z kolei wygrał w tym sezonie z PGE Turowem Zgorzelec w ramach rozgrywek Zjednoczonej Ligi VTB (więcej o tym meczu TUTAJ). Zespół z St. Petersburga przeszedł przez pierwszą fazę grupową EuroPucharu jak burza, pokonując wszystkich swoich rywali dwukrotnie. Najlepszymi graczami tej drużyny są Joshua Carter, Patrick Beverley oraz Loukas Mavrokefalides.
Zespół Cajasol Sewilla w swojej grupie zaliczył taki sam bilans jak Stelmet: 3-3, wygrywając w decydującym meczu w Belgradzie z Crveną Zvezdą. Największymi gwiazdami zespołu są Tomas Satoransky oraz Brian Asbury, który dotychczas w EuroPucharze zdobywał średnio 16,7 punktu na mecz.
Pierwsze spotkania najlepszej szesnastki w EuroPucharze rozpoczną się 9 stycznia 2013 roku.