Trefl rozpoczął spotkanie bardzo skutecznie - dzięki trafieniu z dystansu Piotra Dąbrowskiego wygrywał 7:2. Gospodarze jednak bardzo szybko zaczęli przejmować kontrolę nad meczem. W pierwszej połowie wyjątkowo aktywny w ekipie Lokomotiwu był Jimmy Baron. To właśnie po jego trafieniu rosyjski zespół prowadził 15:11.
W połowie drugiej kwarty gospodarze wygrywali już dziesięcioma punktami dzięki rzutom wolnym Barona. Co prawda późniejsze trafienie Dąbrowskiego bardzo zbliżyło gości do rywali (38:34), ale ta sytuacja była chwilowa, bo Lokomotiw znowu szybko uciekł Treflowi.
Cała druga połowa zdecydowanie należała już do zespołu gospodarzy. Po rzutach wolnych Aleksa Maricia ich prowadzenie wynosiło 12 punktów, ale w ostatniej części gry wzrosło nawet do około 20 (82:63 po wolnych Simasa Jasaitisa). Trefl w całym spotkaniu nie mógł poradzić sobie przede wszystkim z rzutami z dystansu rywali - Lokomotiw trafił aż 14 trójek na 17 prób! Gospodarze mieli także sporą przewagę w zbiórkach (38:20).
Lokomotiw Kubań Krasnodar - Trefl Sopot 99:79 (27:22, 22:17, 16:17, 34:23)
Lokomotiw: Baron 29, Calathes 16, Grigoryev 14, Jasaitis 14, Marić 11, Sheleketo 9, Zubkov 4, Shabalkin 2, Savrasenko 0, Kalnietis 0, Kolyushkin 0, Brown 0
Trefl: Turner 15, Dylewicz 13, Stefański 11, Waczyński 10, Spralja 9, Looby 6, Michalak 5, Harrington 5, Dąbrowski 5, Zamojski 0