Hazzard grał dotychczas tylko w uczelnianej drużynie Troy Trojans. W najlepszym, a zarazem ostatnim dla niego sezonie 2009/2010 zdobywał przeciętnie 16,7 punktów i 1,6 asysty na mecz. Amerykanin jest rzucającym, ale może na parkiecie występować także jako rozgrywający.
- Zawodnik pojawi się w Starogardzie we wtorek w godzinach wieczornych. Jego przyjazd nie wiąże się dla nas z żadnymi kosztami, bo wszystko opłaca jego agent. Hazzard zgodził się na trzytygodniowe testy, w trakcie których będzie miał okazję do udowodnienia swoich umiejętności. Rozegra też mecz sparingowy 18 lutego z drużyną MKS Znicz w Pruszkowie. Jeśli przejdzie testy pomyślnie, to podpiszemy z nim kontrakt na ten i na przyszły sezon - mówi Roman Olszewski, prezes SKS SSA.
Amerykanin nie grał w zeszłym sezonie w żadnej profesjonalnej drużynie. - Zaznaczam, że nie jest prawdą, że Hazzard miał wypadek samochodowy. Nie grał z przyczyn osobistych, rodzinnych. Nie miał żadnej kontuzji, trenował indywidualnie - podkreśla Olszewski.