Amerykański skrzydłowy występował w drużynie z Kociewia już od zeszłego sezonu i zdobył z nią Puchar i Superpuchar Polski. Obecny sezon był jednak dla niego słabszy, mimo że spędzał więcej czasu na parkiecie. W 12 spotkaniach zdobywał średnio około 6 punktów i 3 zbiórki na mecz. Gilmore narzekał na uraz kolana już przed meczem z PGE Turowem Zgorzelec, w którym zagrał bardzo krótko.
- Przyczyną rozwiązania kontraktu z Gilmorem jest jego kontuzja, której leczenie potrwałoby ponad miesiąc. Umowę rozwiązaliśmy za porozumieniem stron, w przyjacielskiej atmosferze - podkreśla Roman Olszewski, prezes SKS SSA.
Polpharma nie szuka na razie w miejsce skrzydłowego innego zawodnika. - Jeszcze przed zakontraktowaniem Marcina Nowakowskiego mówiłem trenerowi, że będziemy musieli zwolnić jednego gracza. Trzeba pamiętać, że na przykład Daniel Wall może grać zarówno na pozycji niskiego, jak i silnego skrzydłowego, podobnie jak Gilmore - tłumaczy Olszewski.