Przed Energa Czarni - Polpharma: W poszukiwaniu formy
fot. Andrzej Romański

,

Lista aktualności

Przed Energa Czarni - Polpharma: W poszukiwaniu formy

W niedzielę o godz. 18 w Słupsku Energa Czarni podejmą Polpharmę Starogard Gdański. Będzie to spotkanie drużyn, które wciąż poszukują swojej optymalnej dyspozycji.

Zarówno słupszczanie, jak i starogardzianie nie zachwycają swoją grą w tym sezonie. Ale mimo tego, wyniki obu drużyn są zgoła inne - Energa Czarni nawet w obliczu wciąż nienajlepszej formy wygrywają, natomiast Polpharma wyraźnie przegrywa kolejne spotkania. Jednak starogardzianom zawsze dobrze grało się przeciwko drużynie ze Słupska i dopiero w ubiegłym sezonie zespół Dainiusa Adomaitisa przełamał złą passę w meczach z Polpharmą.

O tym, w jakiej dyspozycji znajdują się zawodnicy ze Starogardu Gdańskiego, świadczyć może bilans pięciu porażek przy zaledwie jednym zwycięstwie. Ostatnie dwa mecze z Anwilem i Treflem starogardzianie przegrali łącznie aż czterdziestoma punktami. - Są części meczów, w których gramy bardzo dobrze. Niestety często zdarza się nam sytuacja, w której przez 3-4 minuty gramy bardzo słabo i nic nam nie wychodzi. Nie ma wtedy obrony i przeciwnik łatwo zdobywa kolejne punkty. Będziemy chcieli to poprawić już w meczu z Energą Czarnymi - zapowiada trener Polpharmy Zoran Sretenović.

Co ciekawe, gospodarze niedzielnego spotkania również swoje ostatnie dwa mecze rozegrali przeciwko drużynom z Włocławka i Sopotu. Jednak odwrotnie niż Polpharma, Energa Czarni w obu przypadkach grali we własnej hali, w której mocno odczuwają wsparcie swoich kibiców. Między innymi dzięki niemu udało im się w niesamowitych okolicznościach pokonać Trefl po rzucie w ostatniej sekundzie w wykonaniu Krzysztofa Roszyka.

- Koszykówka jest nie tylko naszym zawodem, ale i pasją. Z kolei dopingowanie nas jest dla słupszczan również pasją, więc dlatego mamy ze sobą tak dobry kontakt. Nasi fani dają nam dodatkową energię, która jest bardzo potrzebna do wygrywania. Uwielbiam spoglądać na widownię, zachęcać kibiców do jeszcze głośniejszych okrzyków, wtedy gra sama się układa - mówi rozgrywający Energi Czarnych Stanley Burrell.

Mimo że obie drużyny po raz pierwszy spotkają się oficjalnie w tym sezonie w niedzielę, to już zdążyły dobrze się poznać. Podczas okresu przygotowawczego rozegrały między sobą dwa sparingi, w których dwukrotnie wyraźnie lepsi byli słupszczanie. Najpierw na turnieju w Toruniu pokonali Polpharmę 83:60, a w ostatnim dla obu ekip meczu przedsezonowym w Słupsku Energa Czarni zwyciężyli 88:60.

Takie wyniki powinny prognozować kolejne łatwe zwycięstwo dla zespołu Dainiusa Adomaitisa, jednak trener słupszczan ma dużo respektu przed rywalem i jest daleki od takich stwierdzeń. - Wyniki poprzednich meczów tak naprawdę niczego nie pokazują, to już historia. Polpharma to bardzo dobry i przede wszystkim ambitny zespół, który ma wiele pomysłów na grę w ataku i stosuje liczne systemy w grze defensywnej - mówi.

- To będzie naprawdę ciężki mecz. Polpharma przegrała ostatnio w Sopocie bardzo wysoko i zawsze po takiej porażce zespół chce błyskawicznie zareagować, zrehabilitować się. Dlatego musimy być szczególnie skupieni, tym bardziej, że starogardzianie mają dużo strzelców. Jeśli będą trafiać za trzy, mogą wygrać z każdym, co pokazali w meczu o Superpuchar z Asseco Prokomem - podkreśla trener Adomaitis.

Podczas niedzielnego spotkania zainaugurowana zostanie kolejna charytatywna akcja słupskiego klubu. Tym razem Energa Czarni zachęcają wszystkich kibiców do zbierania i przekazywania plastikowych nakrętek z różnych opakowań z myślą o pomocy małemu Frankowi Dulskiemu. Przed meczem z Polpharmą ustawione zostaną przy wejściach na halę specjalnie oznaczone pojemniki, do których należy wrzucać zebrany surowiec. Słupszczanie liczą również na nakrętki przywiezione przez fanów ze Starogardu Gdańskiego.
 
Mecz między Energą Czarnymi a Polpharmą rozpocznie się w niedzielę (30 października) o godz. 18 w słupskiej Hali Gryfia. Bezpośrednią transmisję telewizyjną ze spotkania przeprowadzi TV PLK (na stronie PLK.pl, początek o godz. 17.50), a radiową Polskie Radio Koszalin.

Przed meczem powiedzieli:

Zoran Sretenović, trener Polpharmy: Dla nas najbliższe spotkanie będzie bardzo trudne. W tym sezonie Energa Czarni mają jasny cel - walkę o medale. Mają bardzo dobry i wyrównany skład. Na pewno nie będzie nam łatwo. Patrzymy najbardziej na to, aby poprawić naszą grę. Chcemy zagrać jak najlepiej, pokazać walkę na parkiecie.

Mantas Cesnauskis, kapitan Energi Czarnych:  Polpharma ma Michaela Hicksa i Tony'ego Weedena, po których nigdy nie wiadomo, czego się można spodziewać, są bardzo groźni. Ci gracze robią w tym zespole różnicę i jeśli uda się ich zatrzymać, to będzie duża szansa na zwycięstwo. Przygotowujemy się oczywiście w szczególności pod względem defensywy, będziemy chcieli wygrać obroną. W ataku na pewno musimy popracować nad lepszą współpracą niskich graczy z wysokimi. Oczywiście jesteśmy gotowi na Polpharmę i będziemy starać się wygrać, nic innego nas nie interesuje.