Cel: Agresywnie przez cały mecz

Grzegorz Bereziuk: PGE Turów wygrał piąty mecz z rzędu. Pierwsza połowa spotkania z AZS miała jednak wyrównany przebieg. Co zaważyło o końcowym sukcesie?

Aaron Cel: Wiedzieliśmy, że czołowi koszykarze z Koszalina spędzają na parkiecie wiele minut. Domyślaliśmy się, że grającej w ten sposób drużynie w drugiej połowie będzie ciężej. Dlatego mieliśmy założenie, aby grać agresywnie przez cały mecz. Trener rotował składem, dzięki czemu mieliśmy dużo więcej sił. To zaważyło w końcówce.

Trafiliście identyczną ilość rzutów z dystansu co przeciwnicy z Koszalina. Pan jednak chyba nie jest zadowolony z tego elementu, gdyż piłka ani razu na pięć prób nie chciała wpaść do kosza.

- Niestety trochę popsułem sobie średnią (dotychczas Aaron Cel miał skuteczność zza linii 675cm na poziomie 56% - dop. red.). Najważniejsze jest jednak to, że odnieśliśmy kolejne zwycięstwo. W kolejnym meczu postaram się poprawić i rzucać do kosza z lepszą skutecznością.

Okazja będzie już w sobotę, bowiem PGE Turów czeka wyjazdowe spotkanie z Siarką Jezioro. Co będzie kluczem do podtrzymania zwycięskiej passy?

- Naszym silnym punktem jest obrona. Nie zaskoczę jeśli powiem, że będziemy musieli zatrzymać przeciwnika pod własnym koszem. Postaramy się bronić jak najmocniej. W ataku mamy dużo utalentowanych graczy i uważam, że jeśli chodzi o ten element możemy być spokojniejsi. Spodziewamy się trudnego meczu. W domu zawsze gra się łatwiej, mamy w Zgorzelcu świetnych kibiców. Na wyjazdach jest trudniej, ale postaramy się podtrzymać zwycięską serię.