PBG Basket lepszy od Zastalu
fot. Kosma Zatorski

,

Lista aktualności

PBG Basket lepszy od Zastalu

PBG Basket Poznań pokonał w sparingu Zastal Zielona Góra 73:68. - Mimo wyniku cieszę się z tego spotkania najbardziej. Poznaniacy bronili bardzo agresywnie, podobnej gry możemy się po nich spodziewać w lidze - komentował trener Zastalu Tomasz Jankowski.

Sparing rozegrano w podzielonogórskich Żarach, a na trybunach zasiadło blisko 300 osób. Od samego początku mecz był niezwykle wyrównany. W zespole z Poznania wyróżniała się para podkoszowych Damian Kulig - Aleksander Lichodziejewski. Tandem był nie tylko groźny pod obiema tablicami, gdzie łatwego życia nie miał z nimi Jeff Foote, środkowy Zastalu. Obaj podkoszowi w drugiej połowie potrafili sobie znaleźć łatwą pozycję do rzutu za trzy. Lichodziejewski trafił raz, a Kuligowi ta sztuka udała się dwa razy. Właśnie dzięki jego trójkom poznaniacy na ostatnią kwartę wychodzili remisując 50:50.

W końcówce spotkania 6 punktów dawnym kolegom z zespołu rzucił Serb Żarko Comagić. Skrzydłowy dwukrotnie znalazł się niekryty pod samym koszem, a na koniec dołożył jeszcze dwa celne rzuty wolne. Kibice z Poznania mogą być także zadowoleni z występu Djordje Micicia, zdobywcy 18 punktów. Drużyna PBG Basketu, mimo zupełnie nowego składu, nadal gra w charakterystycznym dla siebie stylu opartym na agresywnej obronie. Dlatego poznaniacy przez kilka minut ćwiczyli defensywę na całym boisku, próbowali obrony 1 na 1 oraz strefy, z którą nie radzili sobie zielonogórzanie.

Jak wypadła drużyna Zastalu? Już po pierwszych minutach było widać, że zawodnicy są przemęczeni treningami. Najlepiej wypadli Rafał Rajewicz i Marcin Flieger, którzy nie wystąpili w spotkaniu przeciwko Spójni Stargard Szczeciński i ostatnio nie trenowali z zespołem. Flieger bez problemu ogrywał młodych rozgrywających Poznania, natomiast Rajewicz skutecznie wykańczał dobre podania spod samej obręczy. Po raz kolejny zielonogórskich kibiców nie przekonał do siebie Piotr Stelmach, który zakończył spotkanie z zerowym dorobkiem.

Jeff Foote po raz pierwszy spotkał się z silną zaporą pod koszem, jaką stanowił Damian Kulig. Nie zdobywał punktów z taką łatwością, jak we wcześniejszych spotkaniach. Ryan Wittman natomiast trafił dwie trójki, jednak w końcówce musiał opuścić parkiet za pięć przewinień. Trener Tomasz Jankowski, mimo porażki nie narzekał na postawę swoich graczy. - Z tego spotkania się cieszę najbardziej. Poznaniacy zaprezentowali bardzo agresywną obronę i pewnie tak będzie grał ten zespół również w lidze. Wiemy nad czym musimy pracować przez następny miesiąc. Znamy swoje mankamenty i będziemy pracować nad tym, aby je wyeliminować - mówił po meczu trener zielonogórzan.

Zastal Zielona Góra - PBG Basket Poznań 68:73 (21:17, 9:15, 20:18, 18:23)  

Zastal: Rajewicz 17, Flieger 13, Chanas 8, Wittman 8, Foote 7, Chodkiewicz 5, Dłoniak 5, Matczak 4, A.Chodkiewicz 1, Stelmach 0. 

PBG Basket: Micić 18, Kulig 17, Lichodziejewski 16, Sulowski 8, Comagić 8, Wiczyński 3, Smorawiński 0, Szydłowski 0, Filanowski 0, Nowicki 0.