,

Lista aktualności

Przed 2. kolejką o utrzymanie

Na dwa dni rozłożona została druga kolejka o miejsca 9-12. Już we wtorek mecz w Tarnobrzegu, a dzień później w Zielonej Górze.

,

Wtorkowy (godz. 19) mecz Siarki Tarnobrzeg z Kotwicą Kołobrzeg będzie już czwartym spotkaniem tych zespołów w tym sezonie, wliczając także starcie w Pucharze Polski. Pierwsza kolejka meczów o utrzymanie była bardziej udana dla koszykarzy Kotwicy. Drużyna z Kołobrzegu, dzięki świetnej czwartej kwarcie, pokonała na wyjeździe Polonie 70:61. Siarka po emocjonującej końcówce przegrała na wyjeździe z Zastalem 87:89. Oba zespoły od kilku spotkań nie występują w najsilniejszych składach. Drużynę Kotwicy prześladują kontuzje. W poprzednim meczu nadal nie grali kontuzjowani Ted Scott i Tomasz Zabłocki. Po kontuzji powrócił natomiast do gry Marko Djurić. Siarka po opuszczeniu drużyny przez Michaela Deloacha i zakończeniu kariery przez Erica Taylora gra w okrojonym składzie. Trener gospodarzy Bogdan Pamuła będzie musiał umiejętnie rotować składem, aby - tak jak ostatnio - nie było problemów z faulami oraz zmęczeniem podstawowych zawodników. Mimo tego mecz powinien być emocjonujący, podobnie jak ostatnie spotkanie obu drużyn w Tarnobrzegu, w 22. kolejce rundy zasadniczej. Zakończyło się ono zwycięstwem Siarki 82:81.

W środę Zastal Zielona Góra podejmie Polonię Warszawa (godz. 18.30). Dla zielonogórskich kibiców będzie to ostatnia okazja w tym sezonie, aby zobaczyć na parkiecie Waltera Hodge’a. Rozgrywający już wkrótce rozpocznie sezon w lidze portorykańskiej i chce się do nich jak najlepiej przygotować. Klub natomiast prowadzi z nim negocjacje w sprawie podpisania umowy na przyszły sezon. Drużyna Polonii przyjedzie do Zielonej Góry bez Darnella Hinsona, którego tragiczne wydarzenia zmusiły do szybszego wyjazdu do Stanów Zjednoczonych. W zespole może zabraknąć Hardinga Nany, który jest bliski podpisania kontraktu w Grecji. Ostatnie spotkanie obu ekip w Zielonej Górze skończyło się pogromem 113:86 na korzyść Zastalu.

Powiedzieli przed 2. kolejką

Stefan Blaszczynski (skrzydłowy Siarki): Myślę, że nasza drużyna zwycięży Kotwicę. Na pewno pomoże w tym nasza zespołowa gra. Każdy z naszych zawodników potrafi zdobyć wiele punktów. W ostatnim meczu mieliśmy pięciu graczy, który zdobyli po 10 i więcej punktów. Jeśli zagramy co najmniej tak jak w sobotę w Zielonej Górze, to jestem pewny zwycięstwa.

Marko Djurić (środkowy Kotwicy): Uważam, że przed meczem w Tarnobrzegu musimy być przede wszystkim bardzo skoncentrowani. Poza tym nie możemy popełniać błędów w obronie. Wróciłem do gry po długiej przerwie spowodowanej kontuzją. Czuję się lepiej, nawet bardzo dobrze.  Wprawdzie nie jestem gotowy fizycznie, aby grać dużą ilość minut, ale najważniejsze jest to, że czuję się dobrze. Z pewnością kontuzje powodują, że jesteśmy trochę bardziej zmęczeni, ale sezon jest długi i jesteśmy przygotowani do gry przez wiele minut. We wtorkowym spotkaniu z pewnością ważnymi ogniwami będą Louis Truscott oraz Stanley Pringle, ale nie można lekceważyć pozostałych graczy Siarki.

Marcin Flieger (rozgrywający Zastalu): Przygotowania do meczu z Polonią rozpoczęliśmy już w niedzielę, dzień po meczu z Siarką. Nie trenowaliśmy założeń taktycznych, rozciągaliśmy się i oddaliśmy kilka serii rzutowych. Nie była to kara, ale tak wygląda mikrocykl pomiędzy meczami rozgrywanym co trzy dni. Oczywiście mam nadzieję, że z Polonią zagramy o wiele lepiej niż Siarką. Wtedy wyszło jak wyszło. W środę od początku chcemy zacząć spotkanie skoncentrowani i zmobilizowani

Wojciech Kamiński (trener Polonii): Wciąż istnieją matematyczne szanse, że Siarka się utrzyma. Jeśli będziemy przegrywać wszystko do końca sezonu, to może tak się zdarzyć, że to właśnie my pożegnamy się z ekstraklasą. Dlatego do meczu z Zastalem podejdziemy bardzo zmobilizowani, będziemy grać tylko o zwycięstwo. Niestety, nie ma z nami już w składzie Darnella Hinsona. Ofertę z Grecji dostał za to Harding Nana i nie wiadomo czy Kameruńczyk zagra w środę. Na dzisiaj wygląda, że tak. Jeśli jednak Kotwica we wtorek pokona Siarkę, to tarnobrzeżanie będą pewni spadku i Nana będzie mógł wyjechać.