Nana: Chcemy zagrać w play-off
fot. Wojciech Figurski

,

Lista aktualności

Nana: Chcemy zagrać w play-off

- Każde spotkanie jest ważne, jeżeli chcemy osiągnąć nasz cel – mówi Harding Nana, który przeciwko AZS Koszalin zdobył 31 punktów i poprowadził Polonię Warszawa do siódmego zwycięstwa w sezonie.

,

Andrzej Soboń: AZS Koszalin okazał się bardzo wymagającym przeciwnikiem?

Harding Nana: To nie było łatwe spotkanie, ale bardzo dobrze zagraliśmy w drugiej połowie. Wiedzieliśmy, że nie będzie łatwo, bo AZS Koszalin gra dobrą, twardą koszykówkę i my też musieliśmy tak zagrać. Mieliśmy za zadanie rzucać z każdej otwartej pozycji, jak tylko będziemy mieć okazję. Zagraliśmy bardzo dobry mecz.

Po dwóch porażkach z rzędu presja była większa niż zwykle?

- My sami wywieramy na sobie presję. Jako zespół i jako pojedynczy zawodnicy. Chcemy zagrać w play-off, rozmawiamy o tym między sobą i mówimy sobie: „musimy wygrać ten mecz!”. Bo każde spotkanie jest ważne, jeżeli chcemy osiągnąć nasz cel.

31 punktów i 14 zbiórek to znakomity wynik.

- Myślę, że w naszym zespole mamy wielu bardzo dobrych zawodników, wszyscy robią postępy i w każdym meczu ktoś inny może zabłysnąć, rzucić decydujące punkty. Dzisiaj to byłem ja, jutro na moim miejscu może być ktoś inny. Może Darnell Hinson, może Łukasz Wichniarz, może Tony Easley. Mamy bardzo dobry zespół. Po takich zwycięstwach czuję się znakomicie, bo każde przybliża nas do play-off. Dzisiaj jestem bardzo zadowolony, ale jutro już zaczynam myśleć o kolejnym meczu.

Co było największą zaletą waszego zespołu przeciwko zespołowi z Koszalina?

Największym plusem była gra naszych młodych zawodników. „Mały” zagrał bardzo dobry mecz, Kamil świetnie wszedł do zespołu. Myślę, że to był dzisiaj klucz do zwycięstwa. Musieliśmy zatrzymać przeciwników dobrą grą w obronie i to wykonaliśmy.