Po wyrównanym początku spotkania, niezłym w wykonaniu gospodarzy, rywale dość szybko zaczęli budować przewagę, w czym pomagali Luke Petrasek i Artem Komolov. Straty lekko zmniejszył Roman Szymański, ale po 10 minutach było 24:15 dla gości. W drugiej kwarcie ekipa z Niżnego Nowogrodu prowadziła już 14 punktami po akcji Kaseya Shepherda, ale Pszczółka Start na więcej już nie chciała pozwolić. Momentami zmniejszała różnicę dzięki rzutom Sherrona Dorsey-Walkera, choć pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 44:35.
W trzeciej kwarcie przyjezdni podkręcali tempo, a po dwóch akcjach Petraska uciekali nawet na 15 punktów. Rosjanie powiększali później przewagę, a zespół z Lublina niewiele mógł zdziałać, mimo prób Damiana Jeszkego i Mateusza Dziemby. Po 30 minutach było 71:53. Czwarta część meczu niewiele zmieniała, bo goście całkowicie kontrolowali wydarzenia na parkiecie. Zwyciężyli ostatecznie 85:66.
Pszczółka Start Lublin - BC Niżny Nowogród 66:85(15:24, 20:20, 18:27, 13:14)
Pszczółka Start: Dorsey-Walker 17, Dziemba 13, Jeszke 8, Szymański 8, Laksa 7, Sharma 5, Pelczar 3, Łączyński 3, Borowski 2, Obarek 0
Niżny Nowogród: Shepherd 19, Gankevich 16, Petrasek 11, Strebkov 10, Baburin 9, Komolov 8, Astapkovich 7, Chadov 3, Gerasimov 2, Gontar 0, Platonov 0, Belenitskii 0