Po pierwszych wyrównanych minutach spotkania Stelmet zanotował serię 8:0 i dzięki trójkom Przemysława Zamojskiego i Nemanji Djurisicia prowadził już 18:8. Największym atutem zielonogórzan była defensywa, ale świetnie radzili sobie także w rzutach z dystansu – po dwóch kolejnych trafieniach Mateusza Ponitki i Szymona Szewczyka było 24:13. W drugiej części spotkania zespół trenera Saso Filipovskiego zanotował kolejną serię – tym razem 10:0 i po rzucie Adama Hrycaniuka miał już przewagę 16 punktów. Gospodarze nie mogli rozwinąć skrzydeł w ataku i głównie dlatego mistrzowie Polski po 20 minutach prowadzili 40:27.
W trzeciej kwarcie przewaga ekipy z Zielonej Góry wzrosła nawet do stanu 49:29 po trójce Szymona Szewczyka. Lokomotiw zmniejszał ją momentami do 14 punktów po rzutach Dontaye Drapera lub Chrisa Singletona, ale Stelmet nie pozwalał na nic więcej. Ostatnia kwarta także była pod pełną kontrolą mistrzów Polski. W końcowych minutach efektownymi akcjami popisywał się Mateusz Ponitka i dlatego goście wygrali ostatnie 66:51.
Lokomotiw Kubań Krasnodar - Stelmet Zielona Góra 51:66 (13:24, 14:16, 11:12, 13:14)
Lokomotiw: Singleton 11, Claver 10, Delaney 9, Randolph 7, Draper 5, Bykov 4, Zubkov 3, Fesenko 2, Voronov 0, Broekhoff 0
Stelmet: Bost 11, Ponitka 11, Borovnjak 11, Zamojski 10, Szewczyk 8, Djurisić 5, Hrycaniuk 4, Koszarek 4, Gruszecki 2