Trefl - Stelmet (3): Seria rozpoczyna się na nowo
fot. Andrzej Romański

,

Lista aktualności

Trefl - Stelmet (3): Seria rozpoczyna się na nowo

1-1 - to wynik rywalizacji półfinałowej play-off Tauron Basket Ligi pomiędzy Stelmetem i Treflem po dwóch spotkaniach w Zielonej Górze. Teraz przewagę własnego parkietu będzie miała drużyna z Sopotu. Jak ją wykorzysta? Początek meczu nr 3 we wtorek o godz. 20.00. Transmisja w Polsacie Sport News od godz. 19.45.

Drugie spotkanie między Stelmetem i Treflem zakończyło się niespodzianką, ponieważ ekipa trenera Dariusa Maskoliunasa wygrała 73:67, tym samym przerywając serię pięciu zwycięstw z rzędu w wykonaniu mistrzów w rywalizacji między tymi ekipami. Goście utrzymywali się na prowadzeniu przez większą część meczu i, mimo kilku zrywów zielonogórzan, potrafili utrzymać pozytywny dla siebie wynik do samego końca.

- Chłopaki mają charakter. Zmęczenie, dłuższa seria, mniej odpoczynku - a mimo to nie poddali się. Na treningu było widać, że oni chcą. Pokazali, że mogą walczyć z najlepszym zespołem w lidze. Walka na tablicach zadecydowała. Nawet mając tragiczną skuteczność za trzy zdołaliśmy wygrać mecz. Wiemy, że jeszcze nic nie wygraliśmy, jest 1-1 - mówił trener Maskoliunas.

Co ciekawe, w Treflu nie zagrał Sarunas Vasiliauskas, czyli podstawowy rozgrywający zespołu. Dobrze radził sobie jednak Lance Jeter, który zdobył 13 punktów, 11 zbiórek i pięć asyst. Najlepszym strzelcem był Michał Michalak - rzucił 19 punktów. W drużynie z Zielonej Góry wyróżniał się Przemysław Zamojski z 22 punktami (sześć trójek).

- Kluczem do zwycięstwa była wiara w wygraną. W tym spotkaniu prowadziliśmy przez większą część meczu i nie daliśmy się dogonić. Pokazaliśmy cierpliwość, której nam brakowało w pierwszym meczu. To bardzo ważne w play-offach, aby wygrać na parkiecie przeciwnika - tłumaczył Michał Michalak.

Stelmet do najbliższego spotkania z Treflem musi poprawić grę podkoszową. Nie chodzi tu tylko o skuteczność w rzutach za dwa punkty, ale także zbiórki. - Jeśli trafiasz 13 rzutów za dwa punkty w meczu, to bardzo ciężko jest wygrać. To nas kosztowało. Mieliśmy problemy ze zbiórkami ofensywnymi przeciwnika, nie tylko graczy podkoszowych, ale także obrońców - powiedział trener Mihailo Uvalin.

Sopocianie będą mieli teraz przewagę własnego parkietu, ale trzeba pamiętać, że dotychczasowe mecze z tym przeciwnikiem w swojej hali przegrywali. Trefl musi być bardziej skuteczny z dystansu i starać się uruchomić w ataku Adama Waczyńskiego i Simasa Buterleviciusa. Ponadto powinien uważać na rzuty z dystansu w wykonaniu Przemysława Zamojskiego.

Początek meczu nr 3 półfinału play-off Tauron Basket Ligi Trefl Sopot - Stelmet Zielona Góra we wtorek o godz. 20.00. Transmisja w Polsacie Sport News od godz. 19.45.