Trefl - Energa Czarni: Czy Urlep znajdzie sposób na sopocian?
fot. Andrzej Romański

,

Lista aktualności

Trefl - Energa Czarni: Czy Urlep znajdzie sposób na sopocian?

Rywalizacja wyróżniających się graczy całej Tauron Basket Ligi, czyli Adama Waczyńskiego i Rodericka Trice’a z pewnością będzie najciekawszym elementem tego ćwierćfinału play-off. Czy doświadczony trener Andrej Urlep znajdzie sposób na zatrzymanie wyżej rozstawionej drużyny?

Terminarz:

Trefl Sopot – Energa Czarni Słupsk, 2 maja, godz. 19.00 (mecz 1) - płatny przekaz wideo na PLK.pl
Trefl Sopot – Energa Czarni Słupsk, 4 maja, godz. 20.00 (mecz 2) - transmisja w Polsacie Sport News
Energa Czarni Słupsk – Trefl Sopot, 7 maja, godz. 18.15 (mecz 3)
Energa Czarni Słupsk – Trefl Sopot, 9 maja, godz. 18.15 (ew. mecz 4)
Trefl Sopot – Energa Czarni Słupsk, 12 maja, godz. 19.00 (ew. mecz 5)

Bilans w sezonie zasadniczym: 3-1 dla Trefla

Średnia zdobywanych punktów: Trefl - 82,7, Energa Czarni - 74,7

Średnia traconych punktów: Trefl - 76, Energa Czarni - 74,2

Najważniejsze pojedynki: Adam Waczyński kontra Roderick Trice, Yemi Gadri-Nicholson kontra Garrett Stutz

Liderzy: Trefl - Adam Waczyński (średnio 15,6 punktu), Energa Czarni - Roderick Trice (średnio 13,2 punktu)

Przewagi Trefla: Świetni Polacy i zagraniczny duet rozgrywających. Adam Waczyński i Paweł Leończyk to wyróżniający się zawodnicy całej Tauron Basket Ligi. Ten pierwszy rozgrywa najlepszy sezon w karierze i jest bezsprzecznym liderem drużyny. Leończyk to bardzo uniwersalny gracz podkoszowy, który cały czas się rozwija. Lance Jeter i Sarunas Vasiliauskas świetnie uzupełniają się na rozegraniu i chociaż częściej w pierwszej piątce pojawiał się Litwin, to nie można przesądzić, że tak właśnie będzie w play-off.

Przewagi Energi Czarnych: Skuteczność z dystansu i potencjał Amerykanów. Zespół ze Słupska to ciągle najlepiej rzucająca za trzy ekipa w Tauron Basket Lidze. Skuteczność na poziomie 41 proc. robi wrażenie, a szczególnie groźny w tym elemencie może być Jordan Hulls. Właśnie on, a także Joseph Taylor oraz Derrick Zimmerman nie w każdym meczu pokazują pełnię swoich możliwości i umiejętności. Czy zagrają najlepiej właśnie w fazie play-off?