Dedek: Wierzę, że będziemy wygrywać
fot. figurski.com.pl

,

Lista aktualności

Dedek: Wierzę, że będziemy wygrywać

- Już mecze przygotowawcze do sezonu pokazały, że idziemy dobrą drogą. Te trzy mecze, które zagraliśmy też pokazują, że kierunek jest odpowiedni - jest ciężka praca i dawanie szans młodym - mówi David Dedek, trener Startu Gdynia.

,

Wojciech Kłos: Ostatnie spotkanie Startu z Polpharmą, a także inne poprzednie mecze pokazały, że Pana zespół stać na zwycięstwa. Wierzy Pan w to, że w tym składzie Pana zespół może wygrywać?

David Dedek: Tak - oczywiście, że tak. Po prostu mamy pół drużyny, która rok temu grała jeszcze w pierwszej lidze, druga połowa ledwo co dotknęła ekstraklasy. Nie licząc Roberta Rothbarta ci zawodnicy muszą nazbierać doświadczenia. Jak tylko zgramy się trochę bardziej z nowym zawodnikiem, to myślę, że będzie też mniej strat. To właśnie straty były główną przyczyną porażki z Polpharmą. Wierzę, że im dłużej będzie trwał sezon, tym mocniejsi będziemy. Wierzę, że będziemy wygrywać mecze.

W składzie Startu jest kilku bardzo młodych zawodników. To chyba również dla Pana wyzwanie, aby nauczyć ich grania na najwyższym poziomie w Polsce.

- Oczywiście. Bardzo się cieszę, że mamy tych młodych zawodników. Przed nimi jest duża przyszłość. Myślę, że każdy z nich zrobi jeszcze karierę, nie tylko w Polsce, ale nawet w Europie. Oni też muszą mieć swoją szansę na ogranie się. To niestety czasami wiąże się też z błędami, a nawet z przegranym meczem. To jest jednak cena, którą trzeba zapłacić za brak doświadczenia.

Robert Rothbart pokazuje, że może być ważną postacią tego zespołu. Myśli Pan, że do Startu dołączą jeszcze inni obcokrajowcy, czy skład jest już zamknięty?

- Robert dołączył do nas dosyć późno, więc ma jeszcze problem z wykonaniem zadań w obronie i w ataku. Nie zna też wszystkich możliwości innych zawodników oraz zagrywek. Wierzę, że z meczu na mecz będzie wyglądał lepiej. Pracujemy jeszcze nad tym, aby do zespołu dołączył jeszcze jeden zawodnik, bo widać, że mamy trochę krótką rotację.

Dla Pana to druga przygoda z objęciem stanowiska pierwszego trenera w Polsce - po nie do końca udanym epizodzie w Anwilu Włocławek, przyszła pora na Start. Czego Pan oczekuje po tym sezonie?

- Nie chciałbym już wracać do tego, co było w Anwilu. Wierzę, że w tym sezonie zrobimy dobry wynik. Już mecze przygotowawcze do sezonu pokazały, że idziemy dobrą drogą. Te trzy mecze, które zagraliśmy też pokazują, że kierunek jest odpowiedni - jest ciężka praca i dawanie szans młodym. Wierzę, że na końcu - gdy już będziemy podsumowywać ten sezon - wszyscy będziemy z niego zadowoleni.