Zastal rozstaje się z Lawalem
fot. Sebastian Rzepiel

,

Lista aktualności

Zastal rozstaje się z Lawalem

Gani Lawal nie jest już zawodnikiem Zastalu Zielona Góra. - Jest nam niezmiernie przykro, ale musimy rozstać się z Ganim. Powodem jest rażące naruszenie warunków kontraktu - mówi prezes Rafał Czarkowski.

,

Gani Lawal wracał do Zielonej Góry jako gwiazda. Witany z honorami, takimi jak okolicznościowa koszulka dla kibiców  z napisem "I'm back". Zapowiadał, że chce z Zastalem sięgnąć po mistrzostwo.

Skończyło się ledwie na trzech meczach i Ganiego nie ma już w Zielonej Górze. Dlaczego? - Jest nam przykro z tego powodu, ale nie mieliśmy wyjścia. Z powodu rażącego naruszenia przez Ganiego Lawala zapisów zawartych w umowie kontraktowej podjęliśmy decyzję o rezygnacji z usług koszykarza. Decyzję poprzedziła gruntowna analiza postawy zawodnika, której dokonaliśmy wspólnie z trenerami.  Doszliśmy do wniosku, że ze względu na dobro drużyny i z szacunku dla ciężkiej pracy pozostałych zawodników, najlepszym rozwiązaniem dla  zespołu będzie rozwiązanie kontraktu – powiedział Prezes Zarządu Grono SSA, Rafał Czarkowski.

Za rażące naruszanie kontraktu należy rozumieć m.in naganną postawę zawodnika na treningach. - Wrócił do nas zupełnie inny zawodnik - komentował sytuację Janusz Jasiński, sponsor Zastalu. Gani miał nie przykładać się do ćwiczeń, jak reszta zespołu.

W czwartek zawodnik nie uczestniczył już w treningach z zespołem. Wkrótce wróci do USA.