- Można mówić, że zasłużyliśmy na jedno zwycięstwo, może dwa, może mogliśmy wygrać nawet całą serię. Rywale przechylali zawsze wynik na swoją korzyść i w takim razie zasłużyliśmy na 0-3 - mówił Paweł Kikowski z Kinga Szczecin po serii ćwierćfinałowej play-off Energa Basket Ligi z Polskim Cukrem Toruń.