Rafał Rajewicz, Filip Matczak oraz prezes Rafał Czarkowski wręczyli wielki worek wypchany piłkami, głównie w kolorze pomarańczowym a także podzielili się opłatkiem. - Przywiozłem ze sobą młodych koszykarzy. Oni powoli stają się osobami publicznymi, na które wszyscy patrzą, piszą o nich w gazetach. Przeżywają fajne chwile. Wam życzę, żebyście powoli sobie taką ścieżkę też wytyczali i dobrze się uczyli. Na święta razem z całą drużyną życzymy wam jak najwięcej miłości - mówi prezes Rafał Czarkowski.
W ośrodku przebywa ponad 70 dzieci z całej Polski. Wszyscy na święta wyjadą do swoich domów. Gdy wrócą czeka ich moc koszykarskich atrakcji. Zostali zaproszeni na mecze Zastalu Zielona Góra, a gdy koszykarze będą mieli więcej luzu pojawią się w ośrodku jeszcze raz. - Chcemy podczas lekcji w-f pokazać maluchom podstawy koszykówki. Dowiedzieliśmy się, że jest tu kilku fanów tego sportu. Przyjedziemy z wielką chęcią - zapowiada Rafał Rajewicz, skrzydłowy Zastalu.