EuroPuchar: PGE Turów żegna Europę
fot. Grzegorz Bereziuk

,

Lista aktualności

EuroPuchar: PGE Turów żegna Europę

We wtorek PGE Turów Zgorzelec zakończy udział w rozgrywkach EuroPucharu. Wicemistrzowie Polski, którzy tydzień temu stracili szansę awansu do dalszych gier zagrają w belgijskim Mons z Dexią.

,

Pierwszy mecz obu drużyn dostarczył kibicom wiele emocji. W Zielonej Górze spotkanie było zacięte, ale zdecydowanie bliżej zwycięstwa byli goście, którzy na pięć sekund przed końcem wygrywali różnicą jednego punktu (66:65). Ponadto zawodnicy Dexii mieli bonus w postaci możliwości sfaulowania przeciwnika, który wyprowadzałby jedynie piłkę z linii bocznej boiska. Belgowie zdecydowali się jednak nie faulować, pozwalając tym samym Ronaldowi Moore'owi na skuteczny rajd przez cały parkiet.

W dalszej fazie turnieju zgorzelczanie, po jeszcze bardziej pasjonującym meczu, po dwóch dogrywkach zdołali pokonać Albę Berlin 91:87, mimo że jeszcze w trzeciej kwarcie ulegali różnicą 18 punktów (42:60). Wygrana otwierała zgorzelczanom realną szansę na awans do dalszych gier. Wystarczyło pokonać drużynę Buducnost Podgorica, która przyjechała do Polski bez swojego dotychczasowego lidera Nikoli Vucevicia. Drużyna z Czarnogóry okazała się jednak zbyt silna i wygrała 78:73. Swój mecz w Berlinie przegrała także Dexia 63:83.

Tym samym w grupie H wszystko jest już jasne. Na kolejkę przed końcem do dalszych gier awansowała Alba oraz Buducnost. Pozostali zagrają o honor i prestiż. W dotychczasowych meczach na swoim parkiecie Dexia po dobrym meczu uległa Albie 74:78 oraz pokonała Buducnost 66:53. Zgorzelczanie z kolei na obcym parkiecie doznali dwóch porażek - w Podgoricy 50:75 i Berlinie 68:79. Jeśli PGE Turów po wygranej we Wrocławiu ze Śląskiem myśli o podtrzymaniu passy i tym samym zakończeniu udziału w EuroPucharze z bilansem 3-3 musi wyjść na parkiet w pełni zmobilizowany, narzucić swój styl gry, a co za tym idzie twardo bronić. W ataku natomiast Daniela Kickerta i Ronalda Moore'a muszą wesprzeć pozostali koszykarze. Później PGE Turów będzie mógł się skupić wyłącznie na rozgrywkach Tauron Basket Ligi.

Początek meczu w Mons we wtorek o godz. 20. Transmisja w Radiu Wrocław.