Asseco Prokom nie ma w tym sezonie powodów do zadowolenia w związku z grą w Eurolidze. Mistrz Polski przegrał wszystkie trzy mecze, choć pierwsze spotkanie, z Galatasaray Sambuł, można było wygrać, ale zabrakło koncentracji w końcówce. Bolesne było zwłaszcza starcie z Olimpią Lublaną, która wydawała się zespołem na podobnym co Żółto-Niebiescy poziomie, ale w spotkaniu górą byli Słoweńcy.
Środowy przeciwnik gdynian nie będzie łatwiejszy, choć Uniks Kazań w tym sezonie również nie prezentuje się najlepiej. Wicemistrz Rosji rozpoczął swoją przygodę w Eurolidze od dwóch porażek - z Montepaschi Siena 71:79 i z Regalem FC Barceloną 65:93. Udało im się jedynie z GS Medical Park. Drużyna zatem z bilansem 1:2 zajmuje 4 miejsce w tabeli D. Rosjanie mają ciekawy skład z amerykańskim obrońcą Lynnem Greerem na czele - znanym świetnie w Polsce z występów w Śląsku Wrocław. Również Kelly McCarthy i Aleksiej Sawraszenko prezentują bardzo wysoki poziom sportowy i mogą sprawić dużo problemów gdynianom.
Mistrz Polski ma szanse wygrać z Rosjanami. Pomimo ostatnich wyników Asseco Prokom gra drużynową koszykówkę i w każdym spotkaniu zaskakuje fragmentami bardzo dobrej gry. Choć błędy młodych zawodników i brak koncentracji ostatecznie stają na przeszkodzie, to te mankamenty Tomasowi Pacesasowi buć może uda się wyeliminować i w meczu z Uniksem Kazań odnieść zwycięstwo.
Spotkanie rozegrane zostanie w środę 9 listopada w Hali Widowiskowo-Sportowej Gdynia o 20.45. Transmisję przeprowadzi Canal+ Sport.