Po dwóch - wyjątkowo różnych - spotkaniach w Lidze VTB, ciężko jest ocenić formę Asseco Prokomu. Z jednej strony młoda, ambitna drużyna z jednym Jerelem Blassingame'em na rozegraniu pewnie wygrała z Azowmaszem Mariupol, a z drugiej - mimo świetnej postawy nowego gracza Żółto-Niebieskich, Olivera Lafayetta, przegrała z Lokomotiwem Kubań.
Przed Asseco Prokomem jednak wyzwanie - początek rozgrywek Euroligi i mecz z Galatasaray Stambuł. Środowe spotkanie będzie wielkim testem dla podopiecznych Tomasa Pacesasa. Przeciwnik wydaje się idealny - nie jest on potentatem na miarę FC Barcelony czy Olimpii Lublany i wciąż zgrywający się Asseco Prokom na tym meczu na pewno skorzysta. Zwłaszcza, że do poprawy jest naprawdę wiele - zwłaszcza liczba strat może niepokoić. Kibice w Gdyni czekają na pewno także na przebudzenie Devina Browna, który dotąd nie pokazał doświadczenia zdobytego w najlepszej lidze świata.
Największą gwiazdą wicemistrza Turcji jest niewątpliwie Darius Songaila. Litewski podkoszowy jeszcze w zeszłym sezonie występował w Philadelphia 76ers, ale w lipcu podpisał roczny kontrakt z Galatasaray. W tej ekipie występuje też reprezentant Gruzji Zaza Paczulia, którego polscy kibice doskonale pamiętają z zeszłorocznych eliminacji do EuroBasketu 2011 na Litwie.
Spotkanie rozegrane zostanie w środę 19 października w Hali Widowiskowo-Sportowej Gdynia. Mecz rozpocznie się o godzinie 20.45.