Koljević: Jestem głodny koszykówki
fot. Grzegorz Bereziuk

,

Lista aktualności

Koljević: Jestem głodny koszykówki

- Wychowałem się na meczach Jugoplastiki Split, w której grał nasz obecny trener. W czasach mojej młodości to była mistrzowska drużyna, a koszykówka w naszym kraju była właściwie religią - mówi Ivan Koljević, nowy rozgrywający Polpharmy Starogard Gdański.

,

Wojciech Kłos: Przychodzi Pan do Polpharmy jako rozgrywający, ale być może będzie Pan musiał grać także jako rzucający. Czy nie przeszkadza to Panu?

Ivan Koljević: Jestem bardziej rozgrywającym niż rzucającym. Mogę jednak wnieść pozytywną energię i doświadczenie do tego zespołu. Będę grał przede wszystkim tak, jak będzie chciał tego trener. Jeśli powie, że mam grać jako dwójka, to tak będę grał.

Grał Pan w wielu zespołach w Europie, w najsilniejszych ligach. Teraz drugi sezon z rzędu będzie Pan występował w  polskiej lidze, która nie jest aż tak mocna.

- To nieprawda, każda liga ma swoje wysokie wymagania, nie jest tutaj łatwo. Lubię Polskę i wiem czego mogę się tutaj spodziewać. Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę grać w Polpharmie.

Pańskie rozstanie z PGE Turowem nie odbyło się w zbyt dobrej atmosferze…

- Nie, to nie tak. Mogę tylko powiedzieć, że granie w PGE Turowie było dla mnie bardzo dużym doświadczeniem. To bardzo silny klub ze świetnymi kibicami. Życzę im sukcesów w rozgrywkach europejskich, ale wiadomo w Tauron Basket Lidze będą naszymi przeciwnikami (śmiech).

Polpharma w tym sezonie to właściwie nowa drużyna, choć z tym samym trenerem. Co Pan myśli o Zoranie Sretenoviciu?

- Był moim trenerem w zespole Buducnost Podgorica, kiedy miałem chyba 16 lat. Pracowaliśmy jednak razem przez tylko dwa miesiące. Wychowałem się na meczach Jugoplastiki Split, w której grał nasz obecny trener. W czasach mojej młodości to była mistrzowska drużyna, a koszykówka w naszym kraju była właściwie religią. Nic więcej nie trzeba dodawać.

Kociewskie Diabły wygrały w zeszłym roku Puchar Polski, a już niedługo zagrają z Asseco Prokomem o Superpuchar. Na co stać tę drużynę w tym roku?

- Polpharma miała niesamowitą część sezonu, właśnie w czasie finałów Pucharu Polski. Mogę jedynie obiecać, że będę dawał drużynie wszystko, co pozytywne. Mam nadzieję, że uda nam się osiągnąć cel, który przedstawią nam władze klubu. Musimy zobaczyć, mecz po meczu, co będzie naszym maksimum. Mam wielką ochotę do grania, jestem głodny koszykówki. Chcę dawać z siebie wszystko zarówno na treningach, jak i podczas meczów.