Amerykański niski skrzydłowy przez 1,5 roku gry w Polsce, stał się niekwestionowanym liderem Asseco Prokomu i wielką gwiazdą rodzimych parkietów. Swój zespół poprowadził do dwóch mistrzostw Polski i do 1/8 finałów Euroligi.
W tym sezonie Woods przez kilka tygodni występował w rosyjskim klubie Krasnyje Krylia Samara, a po rozwiązaniu kontraktu 23 grudnia pozostawał bez pracy.
Qyntel Woods w sezonie 2009/2010 w rozgrywkach Tauron Basket Ligi zdobywał średnio 14,7 punktu, 6,6 zbiórki i 2,5 asysty. Na parkietach Euroligi notował odpowiednio 16,9, 6,2 i 2,5.