Hrycaniuk: Poskakali nam po głowach
fot. Asseco Prokom

,

Lista aktualności

Hrycaniuk: Poskakali nam po głowach

- Truscott i Taylor trochę nas poprzepychali pod koszem - powiedział po wygranym meczu z Siarką środkowy Asseco Prokomu, Adam Hrycaniuk.

,

Jędrzej Szerle: To Pana drugi występ przeciwko Siarce i przy tym drugi bardzo udany. Z czego to wynika?

Adam Hrycaniuk: Nie wiem, to po prostu zbieg okoliczności. Nie ma w tym żadnej reguły. Uważam, że Siarka ma bardzo dobrych podkoszowych. Nie jestem zadowolony szczególnie z walki pod koszem, bo troszeczkę poskakali nam po głowach i całe szczęście, że jako cała drużyna wypadliśmy lepiej w zbiórkach. Ale Truscott i Taylor trochę nas poprzepychali pod koszem, co nie powinno się zdarzyć.

Pierwszej połowy nie możecie zaliczyć do udanych, Siarka szybko Wam odskoczyła. Dlaczego?

- Wiedzieliśmy i byliśmy przygotowani na to, że przyjadą tutaj i będą grali na luzie, a zarazem skutecznie. Byliśmy przygotowani na to, że będzie ciężki start. No i jak, widać był. Troszeczkę nam odskoczyli, ale na całe szczęście pozbieraliśmy się w porę, zdążyliśmy odrobić te straty i wyjść na prowadzenie 20 punktami.

W tym sezonie zdarzało się Panu grać jako silny skrzydłowy. Czy będzie Pan częściej brany pod uwagę przy obsadzaniu tej pozycji?

- Nie wiem, raczej nie. Najlepiej się czuję pod koszem. Mamy silnych skrzydłowych, także chyba trener nie będzie potrzebował mnie wystawiać, ale jak zaistnieje taka potrzeba, to trener tak zdecyduje.

Czyli taktyki na dwie wieże nie będzie?

- Nie, raczej nie.