Przed Polpharma - Trefl: Rewanż za medal?
fot. Andrzej Romański

,

Lista aktualności

Przed Polpharma - Trefl: Rewanż za medal?

Polpharma Starogard Gdański podejmie we własnej hali Trefl Sopot w hicie tej kolejki Tauron Basket Ligi. Dla Trefla może być to rewanż za przegrany decydujący mecz o brązowy medal w zeszłym sezonie. Transmisja w TV PLK.

,

To właśnie w stolicy Kociewia odbył się trzeci, decydujący mecz o brązowy medal Tauron Basket Ligi. Polpharma, której trenerem był wtedy Milija Bogicević wygrała to spotkanie 71:67. W pierwszej rundzie obecnego sezonu Kociewskie Diabły przegrały z ekipą z Sopotu bardzo wysoko, ale wtedy ich trenerem był Paweł Turkiewicz. Od zmiany na Zorana Sretenovicia Polpharma to już zupełnie inna drużyna i tym razem sopocianie mogą spodziewać się dużo lepszej gry ze strony starogardzian.

W ostatnim swoim meczu Polpharma okazała się lepsza od PBG Basketu Poznań. Zwycięstwo zawdzięcza przede wszystkim Deoncie Vaughnowi, który zdobył 16 punktów, ale miał też dziewięć zbiórek i trzy asysty. W coraz lepszej dyspozycji jest także środkowy Kirk Archibeque, który ostatnio rzucił 16 punktów i zebrał pięć piłek.

Trefl również ostatnio wygrał - we własnej hali pokonał Kotwicę Kołobrzeg, a swoją dobrą formę w tym sezonie potwierdził Marcin Stefański, który zdobył 25 punktów. Świetnie zagrał także lider Trefla, Filip Dylewicz. Do 15 zdobytych punktów dołożył osiem zbiórek i sześć asyst. Był to jednak słaby występ Pawła Kikowskiego, który w 15 minut nie potrafił zdobyć punktu.

Bardzo ciekawie w tym spotkaniu zapowiada się rywalizacja obrońców. Robert Skibniewski i Deonta Vaughn zmierzą się z Giedrusem Gustasem i Lorinzą Harringtonem. To właśnie dobra gra na obwodzie może być kluczem do wygrania tego meczu. Skibniewski świetnie prowadzi grę swojego zespołu i potrafi też czasami zaskoczyć rzutem z dystansu. Spore indywidualne umiejętności ma też Vaughn, który wrócił już do Polski po krótkim pobycie w Stanach Zjednoczonych. Harrington to jednak świetny obrońca i obydwu zawodnikom Polpharmy bardzo trudno będzie pokazać się ze swojej najlepszej strony.

Bardzo trudnym rywalem dla Kociewskich Diabłów będzie też z pewnością Dylewicz. Lidera Trefla, którego zabrakło w pierwszym spotkaniu tych zespołów w tym sezonie, będą starali się powstrzymać Tomasz Cielebąk i Uros Mirković. Coraz lepiej w ataku w ekipie ze Starogardu radzi sobie Kirk Archibeque, który w tym meczu będzie musiał grać głównie przeciwko doświadczonemu Draganowi Ceraniciowi. W tym meczu prawdopodobnie nie zagra jeszcze wracający do zdrowia Slobodan Ljubotina.

- Trefl ma bardzo dobrych wysokich graczy. Najbardziej obawiamy się Filipa Dylewicza, choć groźny może być także Ceranić - tłumaczy Marcin Dutkiewicz. - Nie chcemy jednak w obronie koncentrować się zaledwie na jednym czy dwóch zawodnikach. Każdy z nich może zaskoczyć, co pokazał Marcin Stefański, który zdobył ostatnio 25 punktów.

Spore znaczenie może mieć w tym spotkaniu postawa graczy drugoplanowych. Adam Waczyński i Paweł Kikowski mają ogromny potencjał, więc na pewno gracze Polpharmy nie mogą pozostawić ich bez obrony - obaj potrafią seryjnie trafiać za trzy. Przeciwstawić im się będą próbowali Kamil Chanas, Marcin Dutkiewicz i Brian Gilmore, którzy także lubią zdobywać punkty z dystansu.

Jak zwykle dla Polpharmy najważniejsza może okazać się obrona. - Trener Sretenović wychodzi z założenia, że kluczem do wygrania każdego spotkania jest dobra gra w defensywie. Bez tego nie można odnosić kolejnych zwycięstw - potwierdza Marcin Dutkiewicz.

Spotkanie rozpocznie się w hali im. Andrzeja Grubby w Starogardzie Gdańskim w sobotę o godz. 15. Transmisja w TV PLK od godziny 14.45.

Powiedzieli przed meczem

Marcin Dutkiewicz (skrzydłowy Polpharmy): Jesteśmy w dobrych nastrojach przed tym spotkaniem. Wygrywamy prawie każdy mecz od kiedy naszym trenerem został Zoran Sretenović. Trenujemy mocniej, czego efekty chyba są widoczne. To będzie bardzo ciężki mecz, ale nie patrzymy na tabelę. Podchodzimy do niego, jak do każdego innego spotkania, które chcemy po prostu wygrać.

Marcin Stefański (skrzydłowy Trefla): Ostatnio zaliczyliśmy porażkę w Pucharze Polski w Poznaniu, może nie do końca byliśmy skoncentrowani podczas tego meczu. Ta przegrana może wyjść jednak nam na dobre, gdyż teraz jesteśmy bardziej zmobilizowani do meczu z Polpharmą. Nie można porównywać najbliższego meczu do spotkania z pierwszej rundy, gdyż teraz jest tam inny zespół. Wtedy mieli bilans 0-3, teraz zaliczyli kilka wygranych i nabrali pewności siebie. Będą grali przed własną publicznością wzmocnieni Urosem Mirkoviciem pod koszem. Mam jednak nadzieje, że uda nam się wygrać. Powalczymy z Polpharmą i wywieziemy ze Starogardu dwa punkty.