Chanas: Zdrowie najważniejsze
fot. Andrzej Romański

,

Lista aktualności

Chanas: Zdrowie najważniejsze

- Myśle, że jeżeli będziemy grać tak jak teraz to jest nawet szansa na medal w tym sezonie – twierdzi Kamil Chanas, rzucający Polpharmy Starogard Gdański.

,

Wojciech Kłos: Siarka Tarnobrzeg okazała się dla Polpharmy rywalem niewygodnym. Przegraliście z tą ekipą pierwszy mecz w sezonie, a teraz też nie było łatwo…

Kamil Chanas: Na pewno nie było łatwo. To był mecz po przerwie, nerwowy. Siarka ostatnio wygrała w Kołobrzegu, więc można było spodziewać się ciężkiej przeprawy. W tej lidze nie ma tak naprawdę łatwych meczów. Niemniej cieszy nas zwycięstwo, ale teraz trzeba już myśleć o następnym meczu.

Ostatnio w dobrej formie był Robert Skibniewski, ale bohaterem tego meczu nie został. Tym razem decydujące rzuty trafiał właśnie Pan.

- Mamy taki zespół, który jest zbilansowany. W każdym meczu ktoś inny może zacząć zdobywać seryjnie punkty. To jest nasza siła. Jeden mecz pociągnę ja, następny Tomek Cielebąk, a inny Robert Skibniewski. Należy cieszyć się z tego, że możemy walczyć z każdym zespołem i każdy zawodnik potrafi u nas zaskoczyć.

Najtrudniejszym rywalem był w tym meczu Louis Truscott. Zgodzi się Pan z tym?

- Tak, Siarka wyszła wysokim składem. 14 zbiórek w ofensywie tego zespołu to bardzo dużo. To element gry, który musimy poprawić. Co z tego jednak, że tak dobrze zbierali, skoro przegrali, prawda? To nie o to w koszykówce chodzi.

Polpharma wyszła w pierwszej połowie zdekoncentrowana. Siedem strat to sporo jak na ten zespół…

- Nie wiem, czy byliśmy zdekoncentrowani. Nie graliśmy przez dłuższy czas żadnego meczu i może dlatego. Teraz będzie ich jednak trochę więcej i wrócimy do swojego rytmu. W każdym meczu będziemy cały czas walczyć o zwycięstwo.

Czy zeszły rok był dobry dla Kamila Chanasa?

- Myślę, że jak najbardziej. Zdobyłem srebro z Anwilem, pograłem w reprezentacji Polski. Teoretycznie nie awansowaliśmy na Mistrzostwa Europy na Litwie, ale ostatecznie udało się to zrobić innymi ścieżkami. Oby ten nadchodzący rok nie był gorszy od minionego.

No właśnie. Czego życzyć Panu w nowym roku?

- Jak jest zdrowie, to jest wszystko. Myślę, że jeżeli będziemy grać tak, jak gramy teraz to jest nawet szansa na medal w tym sezonie.