Klub na wielkie zakupy wydelegował Jakuba Dłoniaka. Zawodnik, mimo że ledwo zdążył odespać podróż z pucharowego spotkania z Koszalinem, nie protestował i jeszcze przed popołudniowym treningiem zespołu wybrał się na wielkie zakupy do Intermarche. - W akcji biorę udział po raz pierwszy Sprawia mi wielką przyjemność, że możemy pomóc rodzinie i wywołać uśmiech ich twarzach - mówi zawodnik Zastalu. Po czym ginie w sklepowych regałach i przez ponad godzinę razem z wolontariuszkami akcji wybiera rzeczy, o które prosiła rodzina.
- Staraliśmy się w okresie przedświątecznym przeprowadzić akcję, która miałaby sens i komuś pomogła. I to nam się udało. Na tle innych paczek, oczywiście nikogo nie obrażając, ta przygotowana przez Zastal jest bardzo okazała. Zapakowaliśmy dwa wielkie koszyki zakupów, które trafią do pięcioosobowej rodziny - tłumaczy Marcin Nowak, rzecznik prasowy Zastalu Zielona Góra.
Dwa kosze pełne zakupów to nie wszystko. Zawodnicy i trenerzy postanowili przeznaczyć także oryginalną piłkę Spaldinga ze swoimi autografami.