GBC: 16 trójek Rosy daje wygraną z Asseco
fot. Andrzej Romański

,

Lista aktualności

GBC: 16 trójek Rosy daje wygraną z Asseco

Rosa Radom pokonała Asseco Gdynia 83:75 w drugim czwartkowym ćwierćfinale Gdynia Basket Cup. W półfinale zagra z Energą Czarnymi Słupsk. Najlepszym zawodnikiem ekipy trenera Wojciecha Kamińskiego był Mike Taylor z 27 punktami.

,

Najważniejsze wydarzenia: Rosa świetnie rozpoczęła to spotkanie i głównie dzięki akcjom Mike’a Taylora i Danny’ego Gibsona prowadziła 14:5. Później ta przewaga wzrosła nawet do 13 punktów. Asseco w drugiej kwarcie zbliżyło się na osiem punktów po rzutach wolnych Piotra Szczotki, ale to ekipa z Radomia dominowała w tym spotkaniu. Pod koniec pierwszej połowy drużyna trenera Wojciecha Kamińskiego wygrywała nawet 48:31. Trzecia kwarta nie przyniosła zmiany rezultatu, a Rosa ciągle kontrolowała sytuację. To zmieniło się w ostatniej części meczu. Gdynianie zaczęli odrabiać straty – głównie dzięki akcjom Lazara Radosavljevicia i A.J. Walton Asseco udało się zbliżyć na pięć punktów. Później jednak ważne trójki trafiali Danny Gibson i Uros Mirković, a Rosa wygrała ostatecznie 83:75.

Cytat I: - Przeciwnicy zagrali na wysokiej skuteczności. W pierwszej połowie nie mieliśmy na to odpowiedzi. Zagraliśmy za mało agresywnie. W drugiej połowie zagraliśmy lepiej, ale przewaga rywali była zbyt duża - powiedział trener David Dedek.

Statystyka I: 10 - tyle punktów miał na koncie Mike Taylor tylko po pierwszej kwarcie. Ostatecznie Amerykanin zdobył 27 punktów, pięć zbiórek i trzy asysty.

Ciekawostka I: John Turek dość niespodziewanie wrócił do składu Rosy Radom - swój ostatni mecz w TBL rozegrał 10 stycznia w Tarnobrzegu, a później leczył kontuzję. Środkowy przeciwko Asseco zagrał osiem minut i zdobył w tym czasie dwa punkty i dwie zbiórki.

Statystyka II: 16/30 - to skuteczność Rosy z dystansu w tym spotkaniu. Był to jeden z kluczy do zwycięstwa nad Asseco.

Ciekawostka II: Amerykanie z klubu z Radomia - Mike Taylor, John Turek, Danny Gibson, Kim Adams - rzucili 56 na 83 punkty drużyny

Cytat II: - Przez trzy kwarty graliśmy bardzo dobrze. W ostatniej części meczu straciliśmy koncentrację. Asseco wierzyło do końca, że może wygrać i nie było daleko. Awans do półfinału to dla nas wielki sukces - tłumaczył  trener Wojciech Kamiński.