Przed Zastal - Energa Czarni (1): Pierwszy mecz kluczowy
fot. Sebastian Rzepiel

,

Lista aktualności

Przed Zastal - Energa Czarni (1): Pierwszy mecz kluczowy

W najbliższą niedzielę Zastal Zielona Góra podejmie u siebie Energę Czarnych Słupsk. - Pierwszy mecz będzie najważniejszy dla serii - twierdzi trener gości Dainus Adomaitis. I chociaż mówił to nieco przekornie, to jednak ma rację.

,

Tagi: Zastal Czarni

Trener Dainus Adomaitis już po ostatnim meczu z Zastalem był pytany przez dziennikarzy o to, który z meczów serii z zielonogórzanami będzie najważniejszy. - Pierwszy - odpowiedział krótko. Później tłumaczył, że w tej fazie rozgrywek najważniejsze jest to ze spotkań, które jest najbliżej. Pierwszy pojedynek obu zespołów będzie najważniejszy również z innych względów. Jeżeli wygrają zawodnicy ze Słupska, to zyskają już na starcie potężną psychologiczną przewagę, ponieważ będą mogli zakończyć serię w swojej twierdzy, za jaką uchodzi hala Gryfii. Zastalowcy również marzą o tym, aby odnieść zwycięstwo w pierwszym meczu. Jeżeli uda im się wykorzystać w 100 procentach atut własnej hali, to Mihailo Uvalin i Walter Hodge nie pozwolą, aby rywalizacja powróciła na piąte decydujące spotkanie do Zielonej Góry. 

- W każdym meczu z Zastalem była wyrównana walka, nawet mimo tego że przegraliśmy trzy razy, a zwyciężyliśmy raz. To jednak będzie długa seria - zapowiada Paweł Kikowski, rzucający Energi Czarnych. W podobnym tonie wypowiada się Mantas Cesnauskis. - Widać, że nam nie pasuje Zastal, ale będziemy przygotowani i będziemy chcieli wygrać - dodaje.

Kibice Zastalu najbardziej obawiają się Stanley'a Burella. - Jeżeli zagra zespołowo, może być ciężko - piszą na sportowych forach. Rzeczywiście. Burrell to gracz, który czasem za bardzo chce wziąć ciężar gry na swoje barki, co niekoniecznie przekłada się na sukcesy swojej drużyny. Statystyka plus/minus jego występów w II etapie TBL, -66, jest jedną z najgorszych w lidze. Dla porównania Walter Hodge z Zastalu Zielona Góra w tej samej kategorii notuje wynik +33.

Jakie nastroje panują w Zastalu? Wszyscy z emocjami czekają już na pierwsze starcie. W sklepiku klubowym pojawiły się okazjonalne koszulki, Walter Hodge w piątek otrzymał tytuł najbardziej wartościowego zawodnika Tauron Basket Ligi, a do treningów z zespołem powrócił trener Mihailo Uvalin. - Wykonaliśmy kawał dobrej pracy w tym sezonie, dlatego przed fazą play-off nie musimy niczego poprawiać w naszej grze. Nie boimy się nikogo - zapowiada odważnie.

- Chciałem trafić na Energę Czarnych. Dobrze się gra przeciwko nim - dodaje skutecznie grający, zwłaszcza w zielonogórskiej hali, Uros Mirković.

W drużynie Zastalu wszyscy są zdrowi oprócz młodego Filipa Matczaka. Ten w następnym tygodniu przejdzie badania USG. Jeżeli okażą się pomyślne, a Zastal wygra serię z Energą Czarnymi, wychowanek Zastalu być może powróci na ewentualną serię półfinałową.

Pierwszy mecz obu drużyn już w najbliższą niedzielę o godz. 17. Tranmisję przeprowadzi TV PLK (na stronie PLK.pl) od godz. 16.50. 

Tagi: Zastal Czarni