28-letni leworęczny Amerykanin Brock Gillespie ma być motorem napędowym ŁKS i liderem obwodu beniaminka. W przeciwieństwie do poprzedniego pierwszego rozgrywającego drużyny B.J. Holmesa Gillespie jest już zawodnikiem doświadczonym, występującym na zawodowych parkietach od 2005 roku. Wcześniej ten gracz błyszczał w rozgrywkach szkół średnich i wyższych w USA, aby później występować na parkietach zawodowych od USA przez Słowację, Hiszpanię czy Szwajcarię. W zeszłym rok grał w rumuńskim SCM CSU Craiova, gdzie w 11 spotkaniach zdobywał średnio 15,5 punktów i 3,2 asysty na mecz.
Poza wzmocnieniami łodzianie doznali również osłabienia. Z klubem pożegnał się bowiem silny skrzydłowy Marcin Salamonik związany z drużyną od prawie dwóch lat. Choć borykający się z problemami zdrowotnymi koszykarz był jednym z największych rozczarowań obecnego sezonu, to moment rozwiązania kontraktu jest pewną niespodzianką. Ostatnimi czasy Salamonik zdawał się bowiem łapać wiatr w żagle zdobywając w dwóch meczach łącznie 22 punkty. Koszykarz przechodzi do pierwszoligowego MOSiR Krosno.
Nieoficjalnie wiadomo, że w orbicie zainteresowań beniaminka jest jeszcze jeden zawodnik, który miałby wzmocnić ich szeregi, ale jakiekolwiek szczegóły nie są jeszcze znane.