Berisha w meczu z najsłabszą w lidze AZS Politechniką był od początku wyróżniającym się koszykarzem Anwilu. Rzucił 14 punktów, jednak już w pierwszej akcji drugiej połowy niefortunnie spadł na parkiet i z grymasem bólu został zniesiony z parkietu. Do końca meczu już nie zagrał, a tuż po nim został odwieziony do szpitala na dokładniejsze badania.
- Dardan Berisha doznał skręcenia stawu skokowego, ale na szczęście szczegółowe badania nie wykazały dodatkowych złamań lub pęknięć. Rzucający będzie musiał pauzować około dwa tygodnie, jednak długość tej absencji uzależniona jest od procesu rehabilitacji - mówi kierownik Anwilu Włocławek Hubert Śledziński.
Kontuzja Berishy jest już drugą w ostatnich dniach w Anwilu. Wcześniej urazu łydki nabawił się inny ważny koszykarz z rotacji trenera Emira Mutapcicia - Seid Hajrić i prawdopodobnie bez tych dwóch zawodników Anwil zagra w sobotę z ŁKS Łódź.