Przed Polpharma - Śląsk: Powrót Skibniewskiego
fot. Grzegorz Bereziuk

,

Lista aktualności

Przed Polpharma - Śląsk: Powrót Skibniewskiego

Polpharma Starogard Gdański bardzo źle zaczęła sezon, co wymusiło zmianę na stanowisku trenera - Zorana Sretenovicia zastąpił Wojciech Kamiński. Śląsk Wrocław z kolei wygrał swoje dwa ostatnie mecze i pokazuje, że jest w bardzo dobrej formie.

,

Kociewskie Diabły wygrały już pierwsze spotkanie z nowym trenerem. W Poznaniu Polpharma okazała się zdecydowanie lepsza od PBG Basketu Poznań, prowadzonego przez ich byłego trenera, Miliję Bogicevicia. - Graliśmy znacznie cierpliwiej od rywala. Nasza gra w ofensywie uległa znaczącej poprawie. Do tego dołożyliśmy obronę. W tym przypadku bardzo ważna była dobra komunikacja - mówił po tym meczu rozgrywający Tomasz Śnieg.

- Gratulacje dla zawodników, ponieważ ja dużo pracy nie włożyłem. Dopiero dołączyłem do drużyny. To zespół bardzo chciał wygrać i należą mu się za to słowa uznania. Dziękuję swoim zawodnikom - wyjaśniał trener Wojciech Kamiński.

Śląsk Wrocław z kolei wygrał ostatnio dwa bardzo trudne spotkania - z Treflem Sopot na wyjeździe i z Energą Czarnymi Słupsk u siebie. Po pierwszych czterech meczach w sezonie, kiedy ekipa prowadzona przez trenera Miodraga Rajkovicia nie mogła odnieść zwycięstwa, nie ma już śladu. Śląsk gra dużo skuteczniej w ataku i bardziej zdecydowanie w defensywie.

- Ja nie wątpiłem w nasz zespół i wiedziałem, że mamy grupę dobrych zawodników, którzy potrzebują po prostu czasu, by się ze sobą zgrać. Jeśli będziemy tworzyć zespół w każdym meczu, mamy szanse, by odnosić sukcesy - tłumaczył po ostatnim meczu Akselis Vairogs, rzucający Śląska.

Nowy trener Polpharmy już w pierwszym meczu zmienił wyjściową piątkę. Miejsce z niej stracili Grzegorz Arabas, Daniel Wall i Michael Hicks, a pojawili się Tony Weeden, Piotr Dąbrowski i Brian Gilmore. - Myślę, że zmiana trenera była już widoczna w Poznaniu, a w spotkaniu ze Śląskiem tym bardziej to zobaczymy. Trener Kamiński dał nam kilka wskazówek, które były niezbędne, wprowadził kilka zmian - zauważa Grzegorz Arabas.

Najciekawszy w tym meczu będzie pojedynek rozgrywających - Tomasza Śniega i Roberta Skibniewskiego. To właśnie ten drugi zawodnik zdobył w zeszłym sezonie z Polpharmą Puchar Polski, będąc jednym z najważniejszych graczy całej drużyny. Podobną rolę ma zresztą teraz w Śląsku. Śnieg z kolei to jeszcze młody zawodnik, który dotychczas nie prezentował się najlepiej. W ostatnim spotkaniu zdobył jednak 11 punktów, 4 zbiórki i 3 asysty i z pewnością będzie liczył na większą rolę w drużynie, szczególnie w ataku.

Problemem starogardzkiego zespołu jest strefa podkoszowa. W klubie ciągle czekają na zawodnika, który wspomoże zespół w grze pod tablicami. Tymczasem Śląsk Wrocław ma bardzo dobrego centra - Aleksandara Mladenovicia, który w Tauron Basket Lidze czuje się świetnie (średnio zdobywa prawie 16 punktów i 6 zbiórek na mecz). W ekipie Polpharmy przeciwstawić mu się będą próbowali Jeremy Simmons i Adam Metelski. Szczególnie ten drugi zawodnik wie jak grać przeciwko tak dobrym podkoszowym jak Mladenović.

- W tym meczu będzie chciał się na pewno pokazać Robert Skibniewski, który grał w Polpharmie w zeszłym sezonie, a teraz także spędza na parkiecie wiele minut. Nie można powiedzieć jednak, że w Śląsku trzeba uważać na jednego zawodnika, bo jest ich kilku - choćby Aleksandar Mladenović, Slavisa Bogavac czy nowy w składzie Bartosz Diduszko - twierdzi Grzegorz Arabas.

Jak się okazuje Bartosz Diduszko nie zagra w najbliższym meczu. - Bartosz nie ma jeszcze gotowej licencji do gry w Tauron Basket Lidze, także nie ma potrzeby zabierać go na ten mecz. Zawodnik może nam pomóc zarówno w ekstraklasie, jak i 2 lidze, gdzie potrzebna jest jakość i doświadczenie, by rozwijać grającą młodzież, ale też by osiągać dobre wyniki. W najbliższych tygodniach ocenimy, czy nowy zawodnik na stałe wejdzie do rotacji zespołu w TBL, czy będzie także pomagał w rezerwach. Dużo zależy od aktualnych potrzeb zespołu. Myślę, że będziemy śledzić sytuację na bieżąco - mówi trener Miodrag Rajković.

Spotkanie Polpharma Starogard Gdański - Śląsk Wrocław rozpocznie się w niedzielę o godz. 16 w Miejskiej Hali Sportowej im. Andrzeja Grubby w Starogardzie Gdańskim. Transmisja w TV PLK (na stronie PLK.pl) od godz. 15.50.

Powiedzieli przed meczem:

Grzegorz Arabas, Polpharma: Śląsk ostatnio wygrał dwa mecze z silnymi rywalami, więc można powiedzieć, że jest na fali wznoszącej, po niezbyt dobrym początku sezonu. Mamy szansę wygrać przed własną publicznością. Będziemy próbowali zmazać zły obraz naszej gry. Chcemy pokazać kibicom, ze Polpharma potrafi grać na własnym parkiecie i odzyskać ich zaufanie. Starogard powinien stać się naszą twierdzą.

Miodrag Rajković, Śląsk: Podtrzymuję to, co mówiłem na konferencji prasowej po meczu z Czarnymi. Czeka nas niełatwe spotkanie, choćby dlatego, że teraz rosną oczekiwania wobec mojego zespołu. Kolejne mecze wcale nie będą dla nas łatwiejsze niż spotkania z Treflem Sopot i Energą Czarnymi Słupsk. Ponadto mamy wciąż pewne problemy zdrowotne. Ostatnio kontuzję odniósł Paweł Buczak. Nie wiemy dokładnie, co mu dolega, ale o tym, czy pojedzie z nami do Starogardu rozstrzygniemy po wieczornym treningu. Do tego dochodzi specyfika obecnej sytuacji starogardzkiego zespołu. Nastąpiła tam zmiana trenera i po serii porażek drużyna ma dużą ochotę na wygrywanie. Szanujemy ten zespół, gdyż ma bardzo solidny skład. Do tego, grają tam dobrzy polscy zawodnicy na pozycjach 1-3. Kluczem do sukcesu będzie maksymalna koncentracja.