Chanas i Dłoniak w Zastalu
fot. sebastianrzepiel.com

,

Lista aktualności

Chanas i Dłoniak w Zastalu

Kamil Chanas i Jakub Dłoniak podpisali kontrakty z Zastalem Zielona Góra. - Cieszę się z pozostania Kuby u nas i jestem dumny, że udało nam się pozyskać reprezentanta Polski - mówił Rafał Czarkowski, prezes klubu. Bliski pozstania w Zielonej Górze jest Maricn Flieger.

,

Działacze Zastalu wyjaśniają, że rozpoczęli budowę zespołu od wzmocnień na pozycjach, które kreują grę. Podpisanie kontraktu z Kamilem Chanasem, było jednym z priorytetów jakie założył sobie trener Tomasz Jankowski.

Chanas przyznaje, że dostał ofertę gry w odradzającym się Śląsku Wrocław. - To mój macierzysty klub i życzę mu w tym sezonie jak najlepiej. Oferta, którą otrzymałem od Zastalu, była najlepsza ze wszystkich. Podoba mi się atmosfera wokół klubu, jego hala i kibice. To też jest dla zawodnika ważne, a poza tym z Wrocławia mam niedaleko - tłumaczy powody swojej decyzji 26-letni rzucający. Z zielonogórskim klubem związał się na dwa lata. - Mamy nadzieję, że Kamil będzie u nas nadal się rozwijał. Umowę podpisaliśmy z myślą o jego występach w pierwszej piątce. Jeżeli podpis na kontrakcie wkrótce złoży Marcin Flieger, to pozycje jeden i dwa będziemy mieli już obsadzone - dodajeł prezes Rafał Czarkowski. Zmiennikiem reprezentanta Polski ma być 18-letni Filip Matczak, który ma za sobą bardzo udany sezon w drugoligowym SMS-ie Władysławowo, gdzie rzucał średnio 17,0 pkt na mecz.

Jakub Dłoniak po debiutanckim sezonie w Tauron Basket Lidze mógł przebierać w ofertach. Oprócz Zastalu interesowały się nim cztery kluby TBL. Według transferowych plotek, wśród zainteresowanych była Energa Czarni Słupsk. - Słowa są dla mnie droższe od pieniędzy. Przybiłem pionę z prezesem Czarkowskim wcześniej, dlatego więc zdecydowałem się na Zastal - wyjaśnia w swoim stylu Dłoniak. Wielokrotnie przyznawał, że jest wdzięczny prezesowi oraz trenerowi Tomaszowi Herktowi, za danie mu szansy na występy w ekstraklasie.

Rafał Czarkowski dodaje, że klub obecnie pracuje nad kontraktem drugiego klasowego polskiego zawodnika, który ma wzmocnić zielonogórzan pod koszem. - Jeżeli uda się podpisać ten kontrakt, to myślę że dla kibiców będzie to miła niespodzianka - tłumaczył. W ubiegłym roku beniaminek Tauron Basket Ligi był rozmawiał z Robertem Tomaszkiem, wtedy jednak obie strony nie doszły do porozumienia. Według nieoficjalnych informacji klub nadal jest zainteresowany sprowadzeniem srebrnego medalisty tegorocznych rozgrywek.