Majewski był tym zawodnikiem, którego pierwszego w swoich planach wymieniał trener Anwilu Emir Mutapcić. Bośniak kilka dni temu przedłużył kontrakt z klubem z Włocławka i zdecydował się od razu na skrzydłowego reprezentacji Polski. - Na pewno zostanie z nami Łukasz Majewski, a inne decyzje będą podejmowane wkrótce - mówił na konferencji prasowej trener Mutapcić.
Skrzydłowy Anwilu przybył na Kujawy z Polpharmy Starogard Gdański. Był podstawowym zawodnikiem aktualnego jeszcze wicemistrza Polski, spędzał na parkiecie średnio blisko 30 minut na mecz, zdobywając w tym czasie 7,4 punktów, 3,7 zbiórek i dwie asysty.
- Mogę tylko wyrazić zadowolenie, że moja praca została doceniona. Tak już ze mną jest, że wszystko co robię, robię na sto procent. W minionym sezonie to nie wystarczyło, żeby osiągnąć sukces, więc chyba będę musiał wykrzesać z siebie jeszcze więcej. Kibicom Anwilu obiecuję, że nową ekipę od początku postaram się zarazić zapałem i wiarą w zwycięstwa - powiedział Łukasz Majewski.