Czytaj też: Rozmowa z prezesem Olszewskim i trenerem Sretenoviciem
Po najgorszym początku sezonu w historii występów w ekstraklasie (bilans 0-4) w Starogardzie zwolniono trenera Pawła Turkiewicza i zatrudniono Zorana Sretenovicia. Jak się szybko okazało - był to strzał w dziesiątkę. Serb zmienił oblicze Polpharmy, która już w pierwszym jego meczu wygrała na wyjeździe z Anwilem Włocławek. - Gdy przyszedł nowy trener to trochę inaczej wszystko poukładał, a zespół zaczął grać na 100% swoich możliwości - tłumaczy Roman Olszewski, prezes klubu.
Po drodze starogardzki zespół zdobył Puchar Polski, jedno z największych sportowych osiągnięć w całej historii miasta. Ostatecznie zajął także piąte miejsce w Tauron Basket Lidze, co jest drugim wynikiem w dotychczasowych ich występach w Polskiej Lidze Koszykówki. - Każdy zespół chciał zdobyć Puchar, ale to my zagraliśmy w tych rozgrywkach najlepiej - mówi Zoran Sretenović.
Celem drużyny postawionym przez głównego sponsora przed sezonem było wywalczenie awansu do play-off i to się udało. W pierwszej rundzie Kociewskie Diabły trafiły na Energę Czarnych Słupsk, których nie byli w stanie jednak pokonać. Polpharma wygrała jedno spotkanie na własnym parkiecie, ale drugiego, wobec kontuzji Roberta Skibniewskiego, nie udało się już wygrać.
Roman Olszewski chce zatrzymać w zespole na przyszły sezon trenera Zorana Sretenovicia, dla którego był to pierwszy udany sezon jako głównego trenera. Serb propozycję już dostał i bardzo prawdopodobne, że swoją decyzję ogłosi do końca kwietnia. To przyniosłoby klubowi ze Starogardu potrzebną stabilizację - od kilku sezonów Kociewskie Diabły muszą co roku szukać nowego trenera, a tym samym nie mogą pozwolić sobie na kilkuletnie kontrakty zawodników.
Nie wiadomo jeszcze jakich koszykarzy działacze Polpharmy chcieliby pozostawić w składzie na przyszły sezon. Sporo zależeć będzie od tego, czy w klubie pozostanie poprzedni trener. - Dla mnie priorytetem są Polacy. Chciałbym zakontraktować ich do końca maja - wyjaśnia Olszewski. - Graczy zagranicznych jest na rynku więcej, więc można ich szukać później.
Wraz z końcem sezonu skończyła się także trzyletnia umowa sponsorska klubu z Zakładami Farmaceutycznymi Polpharma, podpisana po sezonie 2007/2008, kiedy zespół ze Starogardu spadał z ligi i aby zostać wśród najlepszych musiał wykupić tzw. „dziką kartę”. Pieniądze od sponsora strategicznego zapewniały Kociewskim Diabłom większość potrzebnego budżetu, więc podpisanie nowej umowy sponsorskiej będzie najważniejszą sprawą przed nowym sezonem.
- Rozmowy są już praktycznie na etapie kończącym. Jestem dobrej wiary i myślę, że Polpharma nadal będzie wspierała sport w Starogardzie i dalej będziemy mieli drużynę w ekstraklasie - tłumaczy prezes SKS SSA.