Jarosław Galewski: Po pierwszej połowie różnica była wyraźna, ale nie poddaliście się. Turów pokazał wielki charakter i odniósł zwycięstwo w wielkim stylu…
Marko Brkić: Taka jest koszykówka. Zawsze trzeba grać do końca i wierzyć w sukces. Wiedzieliśmy, że PBG Basket zagra agresywnie, zwłaszcza na początku spotkania. W pierwszej połowie nie mieliśmy na to odpowiedzi, jednak druga część meczu wyglądała zupełnie inaczej. Porozmawialiśmy między sobą w szatni i powiedzieliśmy sobie, że musimy zagrać agresywnie, żeby odpowiedzieć na postawę gospodarzy. Udało się zagrać agresywniej, ale przede wszystkim lepiej.
Czuję się pan bohaterem tego spotkania?
- Fakt, trafiałem w końcówce ważne rzuty, ale teraz nie ma to większego znaczenia. Najważniejsza informacja jest taka, że PGE Turów wygrał czwarte kolejne spotkanie. Cały czas potrafimy grać twardo i skutecznie. Teraz nasza drużyna prezentuje poziom, który powinna. Jesteśmy jedną z trzech, czterech czołowych drużyn w lidze. To zdecydowanie najważniejsze.
Trzeba jednak przyznać, że pana rzuty podłamały gospodarzy. Dzięki tym trafieniom pod względem mentalnym byliście w lepszej sytuacji przed dogrywką…
- Rzeczywiście, mogę się z tym zgodzić. Kiedy odrabiasz 11 punktów w niecałe dwie minuty, czujesz się znacznie lepiej w przypadku dogrywki. Zupełnie inaczej jest z przeciwnikiem, który w takiej sytuacji bardzo traci pewność siebie. To na pewno było również widoczne.
Czy był pan zaskoczony, że gospodarze nie faulowali pana w ostatniej akcji regulaminowego czasu gry?
- Ciężko mi powiedzieć. Pewnie gospodarze powinni przerwać naszą akcję. Tak się jednak nie stało. Nie wiem, jak to wyjaśnić. Wiem tylko, że znalazłem się w dogodnej sytuacji, zupełnie sam i oddałem celny rzut.
Zwycięstwa w takim stylu najlepiej budują atmosferę w drużynie…
- O tak! Po takim spotkaniu atmosfera jest na bardzo wysokim poziomie. Wszyscy zawodnicy tworzą jeszcze lepszy kolektyw i trzymają się razem. To dla nas bardzo ważne zwycięstwo, ponieważ po słabszym początku sezonu teraz potrafimy kontynuować okres dobrej gry. Bardzo się z tego cieszymy.
12.12.2010 00:29, Rozmawiał Jarosław Galewski
Brkić: Agresywniej po przerwie
- Fakt, że trafiałem w końcówce ważne rzuty, ale teraz nie ma to większego znaczenia. Najważniejsza informacja jest taka, że PGE Turów wygrał czwarte kolejne spotkanie - mówił po zwycięstwie nad PBG Basketem Poznań silny skrzydłowy PGE Turowa Marko Brkić.
12.12.2010 00:29, Rozmawiał Jarosław Galewski