Wyrównany mecz w Warszawie, Legia pokonała PGE Spójnię
fot. Andrzej Romański

,

Lista aktualności

Wyrównany mecz w Warszawie, Legia pokonała PGE Spójnię

Sporo emocji w Warszawie! Legia wygrała ostatecznie swój piąty mecz w tym sezonie Energa Basket Ligi - pokonała we wtorek PGE Spójnię Stargard 77:73.

,

Michał Sokołowski świetnie wszedł w to spotkanie, a dzięki niemu Legia prowadziła już 6:2. Później nieźle prezentował się jednak Ricky Tarrant, który odrabiał straty, natomiast po rzucie wolnym Omariego Gudula był już remis. Trafiali jeszcze Jamel Morris i Mateusz Kostrzewski, ale po 10 minutach było 15:15. Drugą kwartę gospodarze rozpoczęli od serii 10:0 (m.in. dwie trójki Dariusza Wyki) i zaczęli przejmować inicjatywę. Czym odpowiedział zespół ze Stargardu? Serią 12:0! Za ten fragment trzeba przede wszystkim pochwalić agresywnego Kostrzewskiego. Obie drużyny miały problemy w ataku, a po akcji Baylee Steele’a pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 30:27 dla gości.

Trzecią kwartę próbował znowu dobrze otworzyć Mateusz Kostrzewski, natomiast później swoje robili Earl Watson oraz Michał Sokołowski i to Legia miała kilka punktów przewagi. Ciągle za szybki był Justin Bibbins, a po trójce Morrisa gospodarze prowadzili 10 punktami. Ostatecznie po 30 minutach było 61:50. Kolejną część spotkania PGE Spójnia rozpoczęła od serii 9:0 i po trójce Raymonda Cowelsa była już niezwykle blisko. Legia miała spore problemy w ataku, a po chwili mieliśmy już remis. Później po trójce Bibbinsa ponownie uciekała nawet na siedem punktów, ale mecz był niezwykle zacięty. W końcówce niezwykle ważne rzuty trafiał Michał Sokołowski - jego ekipa zwyciężyła 77:73.

Najlepszym graczem gospodarzy był Michał Sokołowski z 22 punktami, 4 zbiórkami i 5 asystami. Dla gości Mateusz Kostrzewski zanotował 21 punktów i 7 zbiórek.