Świetna 4. kwarta mistrzów. Anwil wygrał z PGE Spójnią
fot. Piotr Kieplin

,

Lista aktualności

Świetna 4. kwarta mistrzów. Anwil wygrał z PGE Spójnią

Mistrzowie Energa Basket Ligi zagrali koncertowo w ostatniej kwarcie! Ostatecznie Anwil Włocławek pokonał PGE Spójnię Stargard 110:84.

,

Początek meczu był lepszy dla Anwilu, który grał szybko i po kontrze wykończonej przez Ricky’ego Ledo prowadził 8:3. PGE Spójnia starała się być jednak dość blisko, licząc na trafienia Raymonda Cowelsa - jego szalone akcje doprowadzały do remisu! Po trójce Jokubasa Gintvainisa goście zdobywali nawet przewagę. Ważne trafienia Michała Sokołowskiego i Jakuba Karolak sprawiły jednak, że po 10 minutach było 28:24. Na początku drugiej kwarty PGE Spójnia znowu prowadziła po rzucie z dystansu Bartosza Bochny. Anwil dość szybko jednak przejął inicjatywę, a po późniejszych rzutach wolnych Chrisa Dowe’a i trójce Tony’ego Wrotena miał nawet 14 punktów przewagi. Później Amerykanin musiał opuścić boisko, ale mimo to mistrzowie Energa Basket Ligi wygrywali po pierwszej połowie 54:39.

Trójki Raymonda Cowelsa i Adrisa De Leona na początku trzeciej kwarty sprawiały, że PGE Spójnia zbliżała się nawet na dziewięć punktów. To nie był koniec odrabiania strat, bo późniejszy rzut z dystansu Kacpra Młynarskiego sprawiał, że stargardzianie przegrywali już tylko trzema punktami! Ostatecznie po 30 minutach było 74:68. Na początku czwartej kwarty ważnym graczem był Michał Sokołowski, a Anwil uciekał na 10 punktów. To nie był koniec, bo następnie trójki trafiali Jakub Karolak oraz Szymon Szewczyk. Włocławianie kontrolowali wydarzenia na parkiecie, a rywale nie byli w stanie zanotować ofensywnego zrywu. Ostatecznie Anwil zwyciężył aż 110:84.

Najlepszym graczem gospodarzy był Jakub Karolak z 25 punktami, 7 zbiórkami i 2 asystami. Raymond Cowels zdobył dla gości 19 punktów i 5 zbiórek.