Anwil kontra Arged BMSlam Stal o czwarte miejsce!
fot. Andrzej Romański

,

Lista aktualności

Anwil kontra Arged BMSlam Stal o czwarte miejsce!

To już pewne - Anwil Włocławek i Arged BMSlam Stal Ostrów Wlkp. zagrają ze sobą w ćwierćfinale Energa Basket Ligi! Która z tych drużyn zajmie jednak czwarte miejsce i w tej serii play-off będzie miała przewagę własnego parkietu? O tym zadecyduje niedzielny mecz. Transmisja od 17:30 w Polsacie Sport.

Anwil teoretycznie jest w lepszej sytuacji. Przede wszystkim ma jedno zwycięstwo więcej niż rywale z Ostrowa Wlkp. Po drugie - pierwsze spotkanie między tymi ekipami wygrał 80:73. Te przewagi mogą być w dość prosty sposób zniwelowane przez Arged BMSlam Stal. Wystarczy, że zespół trenera Wojciecha Kamińskiego wygra w niedzielę co najmniej ośmioma punktami - wtedy zajmie czwarte miejsce!

Należy pamiętać, że obie drużyny spotkały się w zeszłorocznym finale. Wtedy Anwil wygrał rywalizację 4-2, a MVP całej serii został Kamil Łączyński. To był pierwszy mistrzowski tytuł tej ekipy po 15 latach przerwy. Z kolei dla ostrowian srebro jest największym sukcesem w historii klubu. Jedno jest pewne - w tym roku jedna z tych ekip nie zdobędzie żadnego medalu!

Największy problem ekipy z Włocławka to kontuzja Josipa Sobina. Wszystko wskazuje na to, że chorwackiego środkowego nie zobaczymy nie tylko w całej serii meczów z Arged BMSlam Stalą, ale już w ogóle w tym sezonie! Trener Igor Milicić musi znaleźć nowy sposób na grę swojej drużyny - Sobin był nie tylko jedynym “klasycznym” centrem, ale także kluczową postacią w obronie. Można spodziewać się, że Anwil będzie grał niższym ustawieniem, ale również z Szymonem Szewczykiem lub Aleksandrem Czyżem na pozycji numer 5.

Do gry w ekipie z Ostrowa Wlkp. wraca za to Mike Scott, a to oznacza, że obwód tej drużyny będzie niezwykle mocny. Niedawno przecież do tej ekipy dołączył Casper Ware, który pokazywał już swoje niezwykłe możliwości ofensywne - zarówno rzuty z dystansu, jak i wejścia na kosz. W parze ze Scottem będzie ogromnym wyzwaniem dla obrońców rywali. Być może na parkiecie zobaczymy już Michała Michalaka, który z powodu kontuzji nie grał od lutego.

Na pewno warto będzie się przyglądać jak trener Kamiński wykorzysta przewagę podkoszową - Shawn King i Ivan Maras to bardzo silni i nieźli technicznie środkowi. Z kolei w Anwilu sporo będzie zależało od tego, jak tym razem zaprezentują się Ivan Almeida oraz Chase Simon. Dodatkowo - Mateusz Kostrzewski ten sezon zaczynał w ekipie z Włocławka, a teraz ponownie będzie w Arged BMSlam Stali. Czy to będzie dla niego wyjątkowy mecz?

Początek transmisji spotkania Anwil Włocławek - Arged BMSlam Stal Ostrów Wlkp. w niedzielę od 17:30 w Polsacie Sport.