Pierwsza kwarta dzięki trafieniom Żeljko Sakicia oraz Darko Planinicia zakończyła się remisem, ale już od kolejnej części meczu gospodarze zaczęli grać zdecydowanie lepiej w ataku i uciekali zielonogórzanom. Kluczowa okazała się trzecia kwarta, którą rosyjska ekipa wygrała aż 20 punktami. W końcówce Stelmet Enea zmniejszał jeszcze trochę straty, ale zwycięstwo Chimek nie było zagrożone.
Dobre spotkanie dla drużyny z Energa Basket Ligi rozegrał Gabe DeVoe, który do 15 punktów dołożył 5 asyst. W zespole rywali wyróżniał się Jannis Timma z 20 punktami.
Chimki Moskwa - Stelmet Enea BC Zielona Góra 100:80 (21:21, 29:15, 31:11, 19:33)
Chimki: Timma 20, Thomas 16, Zubkov 13, Crocker 11, Shved 10, Mickey 9, Monia 9, Jenkins 6, Zaitcev 4, Harrison 2, Vialtsev 0, Gubanov 0
Stelmet Enea: DeVoe 15, Sakić 13, Planinić 12, Mokros 9, Starks 7, Sokołowski 7, Hrycaniuk 4, Humphrey 4, Hosley 4, Koszarek 4, Zamojski 1