- Jarosław Mokros doznał otwartego zwichnięcia stawu międzypaliczkowego z awulsyjnym złamaniem paliczka trzeciego palca prawej ręki. Na szczęście nie wymaga leczenia operacyjnego. Obecnie palec jest unieruchomiony w specjalnej szynie. Jarek czuje się dobrze, ale niestety ta kontuzja wymaga co najmniej 4 tygodni - tłumaczy na oficjalnej stronie Stelmetu Enei dr Maciej Siankowski, lekarz klubu.
Powrót do gry może potrwać nawet sześć tygodni, więc Jarosława Mokrosa nie zobaczymy już w tym sezonie na parkietach Energa Basket Ligi. Skrzydłowy w 35 rozegranych spotkaniach notował średnio 5,6 punktu i 3,3 zbiórki.