Dominika Kuchta: To Pana debiutancki sezon w Tauron Basket Lidze. Jest Pan zadowolony ze swojej dotychczasowej postawy? Coś Pana zaskoczyło?
Aleksander Czyż: Nie jestem zadowolony, ale sezon jeszcze nie skończył się. Wiedziałem, że początki po długiej przerwie od koszykówki mogą być trudne, ale będę starał się zakończyć sezon w jak najlepszym stylu. Nie zaskoczyło mnie nic właściwie, od paru lat śledzę polską ligę.
Ostatnio gra PGE Turowa jest przeplatanką świetnych spotkań ze słabszymi. Co jest tego przyczyną?
- Właśnie zakończyliśmy rozgrywki w Europucharze i uważam, że teraz będziemy poświęcać więcej uwagi kolejnym meczom. Myślę, że trochę tego brakowało podczas tych rozgrywek.
Dwa wygrane mecze działają z pewnością mobilizująco i budująco przed starciem ze Śląskiem Wrocław na wyjeździe. Jak ocenia Pan tego przeciwnika?
- Śląsk Wrocław jest zdecydowanie jednym z najlepszych zespołów w Polsce. Będziemy musieli zagrać równo przez 40 minut, aby wygrać to spotkanie. Uważam, że nasza obrona zadecyduje o losach tego meczu.
Runda zasadnicza niedługo się kończy, grę w play-off macie zapewnioną, ale czeka Was ciężka droga i trudni rywale do pokonania w drodze do mistrzostwa.
- Końcówka sezonu zasadniczego nie będzie łatwa. Jednak gra przeciwko czołowym zespołom przygotuje nas do najważniejszych spotkań w play-off.