Białek: Pokazać charakter w obronie
fot. Sebastian Rzepiel

,

Lista aktualności

Białek: Pokazać charakter w obronie

- Problemem był brak zgrania i zespołowości. Nie może być tak, że każdy zawodnik gra indywidualnie. Musimy grać zespołowo. Tylko w tym przypadku widzę możliwość polepszenia naszej gry - mówi Zbigniew Białek z AZS Koszalin.

,

Wojciech Kłos: AZS Koszalin rozpoczął ten sezon od czterech porażek, co na pewno nie jest stanem, który satysfakcjonuje kibiców. Czy przyjście trenera Gaspera Okorna zmieni tę sytuację?

Zbigniew Białek: Na pewno coś się zmieni. Zmiana trenera to zawsze dodatkowy bodziec. 0-4 to nieciekawy start z naszej strony.

Co Pana zdaniem było największym problemem zespołu w tych przegranych spotkaniach?

- Problemem był brak zgrania i zespołowości. Nie może być tak, że każdy zawodnik gra indywidualnie. Musimy grać zespołowo. Tylko w tym przypadku widzę możliwość polepszenia naszej gry, tylko wtedy możemy normalnie funkcjonować na boisku.

Najbliższym przeciwnikiem Pana drużyny będzie Anwil Włocławek - zespół, który wygrał trzy pierwsze mecze w Tauron Basket Lidze. Co Pana zdaniem jest najsilniejszą stroną tej drużyny?

- Nie do końca śledziłem grę Anwilu, ale na pewno jest to mocna drużyna, której nie można lekceważyć. Naszym atutem będzie to, że będziemy mieli więcej chęci i na pewno poprawi się nasza zespołowość. Tutaj upatruję naszą przewagę. Od dzisiaj przygotowujemy się do tego spotkania i trener z pewnością podejmie odpowiednie kroki, aby nam ułatwić grę w tym meczu.

Ostatnio świetną formę w Anwilu prezentuje Seid Hajrić. Został nawet wyróżniony nagrodą dla najlepszego zawodnika października w Tauron Basket Lidze. Czy może to być ważny gracz w meczu przeciwko AZS?

- Seid jest na pewno zawodnikiem, na którego będziemy musieli uważać. Trzeba jednak pamiętać, że on nie gra tam sam i jest jeszcze wielu innych ważnych graczy. Tak, jak Pan wspomniał - Hajrić jest w dobrej formie i po części będziemy musieli się na nim skupić.

Anwil ma problemy z kontuzjami, przez co wydaje się, że AZS powinien mieć przewagę na pozycji rozgrywającego.

- Myślę, że przy nowym trenerze Sek Henry zacznie funkcjonować naprawdę dobrze, bo jest to kawał dobrego gracza. Jeśli zagra na miarę swoich możliwości, to nie będziemy mieli problemów na tej pozycji. Poza tym mamy jeszcze drugiego rozgrywającego - Odeda Brandweina. Musi złapać trochę pewności siebie, której mu ostatnio brakowało. Na tej pozycji nie musimy się obawiać. Wystarczy, że oni będą kreowali grę, a reszta zawodników włączy się w tę zespołowość. Chcemy też pokazywać nasz charakter w obronie. Musimy zacząć nie od tego, aby starać się za wszelką cenę zdobyć więcej punktów niż Anwil, ale od twardej obrony. Łatwiej będzie wtedy zdobywać punkty.