Marcin Sroka związał się z klubem nową roczną umową. - Marcin jeszcze nie wie, czy podpisze kontrakt - żartował przed złożeniem stosownych podpisów prezes Rafał Czarkowski. - Pokazał w sezonie to, czego oczekujemy od zawodników. Był mocno zaangażowany w pracę na boisku. To jeden z nielicznych zawodników w tej lidze, który nigdy nie pęka. Daje z siebie wszystko i podrywa do walki zespół. Ma w sobie wiele energii - komplementował skrzydłowego.
- Wzruszyłem się po tym, co powiedział prezes. Aż mi łezka poleciała. Oczywiście podpiszę kontrakt. Dziękuję prezesowi, trenerom i sponsorom, że dają mi szansę pozostania w Zielonej Górze - mówił szczęśliwy skrzydłowy Zastalu.
Podczas konferencji prasowej prezes Rafał Czarkowski dodawał, że Zastal rozmawia w tej chwili z agentami dwóch zawodników. - Wysłaliśmy ofertę do jednego zawodnika. To polski zawodnik na pozycji rozgrywającego - mówił Czarkowski.
Marcin Sroka występował wcześniej m.in. w Rybniku, Rudzie Śląskiej, Tarnowie, Ostrowie, Koszalinie, Włocławku, Świeciu i Słupsku. W ubiegłym sezonie zdobywał średnio 5.8 punktu, spędzając 21 minut na boisku. W spotkaniach drugiej fazy rozgrywek był w czubie zawodników z najlepszymi statystykami +/-.