Przed Trefl - Asseco Prokom: Zwycięzca bierze wszystko
fot. figurski.com.pl

,

Lista aktualności

Przed Trefl - Asseco Prokom: Zwycięzca bierze wszystko

W sobotę 14 kwietnia o godzinie 19 w Ergo Arenie Trefl Sopot zmierzy się z Asseco Prokomem w dziewiątych derbach Trójmiasta.

,

Przed startem II etapu rozgrywek Tauron Basket Ligi, kiedy forma Asseco Prokomu oraz to, jak gdynianie zaprezentują się w meczach z ligowymi rywalami była pewną niewiadomą, nic nie zapowiadało, że ostatni mecz sezonu zasadniczego może mieć tak duże znaczenie przed rozpoczęciem play-off. Przystępując do sobotniego spotkania, żadna drużyna nie może pozwolić sobie na kalkulację, ponieważ tylko zwycięstwo może zapewnić pierwsze miejsce przed play-off.

Ostatnie spotkanie obu drużyn było dość wyjątkowe i z pewnością wyróżniło się w historii derbów Trójmiasta. W spotkaniu sprzed trzech tygodni Asseco Prokom zwyciężył 81:61. Ta przegrana nie tylko była najwyższą dla drużyny Karlisa Muiznieksa od grudnia 2009 roku, kiedy przegrali z Polonią w Warszawie 55:82, ale mecz zakończył się najwyższą różnicą punktową spośród wszystkich spotkań obu ekip. We wcześniejszych meczach maksymalna różnica wynosiła 11 punktów i było to w drugim meczu półfinału play-off, zakończonym dogrywką w sezonie 2009/10 (87:76).

Bohaterami meczu zostali Donatas Motiejunas, rozgrywający swój najlepszy mecz w TBL (24 punkty oraz ranking eval na poziomie 28), i Przemysław Zamojski (19 punktów). W Treflu na uwagę zasłużyli, bardziej niż notujący dwucyfrowe zdobycze punktowe John Turek, Adam Waczyński i Łukasz Wiśniewski, liderzy zespołu. Filip Dylewicz oraz Łukasz Koszarek zdobyli po cztery punkty trafiając w sumie dwa z 12 rzutów z gry. Tak słabo dwójka najważniejszych graczy z Sopotu nie zagrała jeszcze w tym sezonie. Dodatkowo dla rozgrywającego Trefla był to dopiero trzeci mecz w TBL ze zdobyczą mniejszą niż 10 punktów, a dla kapitana sopocian jeden z trzech meczów w II etapie rozgrywek w którym zanotował mniej niż 20 punktów oraz najsłabsze spotkanie pod względem wskaźnika eval (6).

Szukając faworyta sobotnich derbów ciężko zdecydować się na jedną z drużyn. Statystyki mogą wskazywać na aktualnych mistrzów Polski. Asseco Prokom zanotowało w II fazie TBL bilans 7:2, przegrywając swoje mecze w Zielonej Górze oraz we Włocławku. Gdynianie zwyciężyli też pewnie w ostatnim meczu z Treflem, przedłużając swoją passę zwycięstw w derbach do ośmiu spotkań. Argumenty za drużyną z Sopotu można jednak także znaleźć. Podopieczni Karlisa Muiznieksa nie przegrali w tym sezonie dwóch meczów z rzędu (w ostatniej kolejce ulegli Zastalowi). Są także bardzo mocni w meczach we własnej hali, gdzie przegrali w całym sezonie tylko dwa spotkania. Spotkanie z Siarką Jezioro było wyjątkowo rozgrywane w Hali 100-lecia, a jedyna porażka w Ergo Arenie miała miejsce na początku listopada w meczu ze Śląskiem Wrocław (77:82).

Pewne znaczenie przed zbliżającym się spotkaniem mogą mięć kontuzje zawodników obu ekip. Asseco Prokom zagra osłabiony brakiem Przemysława Zamojskiego, który w meczu z Zastalem Zielona Góra złamał nadgarstek, upadając po faulu Kirka Archibeque'a. Rzucający Asseco Prokomu nie tylko był jednym z najpewniejszy graczy zespołu w ataku, ale, jak choćby pokazał poprzedni mecz derbowy, potrafił odgrywać bardzo ważną rolę w obronie kryjąc Łukasza Koszarka. Z kolei w Treflu w ostatnim meczu nie wystąpili z powodu urazu Saulius Kuzminskas oraz choroby Adam Waczyński. Powrót reprezentanta Polski po chorobie jest pewny, jednak Litwin dopiero co wrócił do treningów z drużyną. - Kuzminskas leczy kontuzję uda i już rozpoczął treningi, natomiast decyzja czy zagra będzie należała do lekarza i trenera i zostanie podjęta tuż przed meczem - powiedział dyrektor sportowy Trefla Tomasz Kwiatkowski.

Spotkanie w Ergo Arenie nie tylko będzie rywalizacją dwóch najlepszych ekip w TBL. Będzie to także szansa na pobicie rekordu widowni podczas meczów ligowych w dyscyplinach halowych w Polsce. Absolutny rekord padł 21 listopada 2011 roku... podczas derbów Trójmiasta. Niemal półtora roku temu spotkanie pomiędzy Treflem a Asseco Prokomem oglądało 10 015 widzów. W obecnym sezonie TBL była już jedna próba pobicia tego rekordu. W przygotowanej do przyjęcia 10 500 widzów Atlas Areny w Łodzi podczas meczu ŁKS - Śląsk pojawiło się jednak „tylko” 9128 kibiców koszykówki.

Spotkanie pomiędzy Treflem Sopot a Asseco Prokomem Gdynia rozpocznie się sobotę 14 kwietnia o godzinie 19.00 w Ergo Arenie. Transmisję z meczu przeprowadzi TVP Sport (od godziny 18:50).

Powiedzieli przed meczem:

Łukasz Koszarek, rozgrywający Trefla: Mecz zapowiada się ekscytująco, ponieważ decyduje o pierwszym miejscu po rundzie zasadniczej. Atmosfera w drużynie jest bardzo dobra, ale zdajemy sobie sprawę, że spotkanie z Prokomem będzie jednym z najtrudniejszych. Rywale są w bardzo dobrej formie i mimo straty Zamojskiego inny zawodnicy wykonują bardzo dobrą pracę. Jesteśmy mądrzejsi o tamto spotkanie, myślę że powinniśmy teraz grać dużo bardziej zespołowo i dzielić się piłką. Wiem jaka jest moja rola w drużynie i będę starał się zrobić wszystko, by drużyna wygrała.