Kotwica - Siarka Jezioro: Pod kontrolą
fot. Jacek Imiołek

,

Lista aktualności

Kotwica - Siarka Jezioro: Pod kontrolą

Koszykarze Kotwicy Kołobrzeg pokonali w Hali Milenium zespół Siarki Jezioro Tarnobrzeg 89:81. Kołobrzeżanie przez cały mecz kontrowali wynik, co zaowocowało spokojną wygraną.

Początek meczu to bardzo mocne uderzenie zawodników trenera Tomasza Mrożka, którzy oprócz skutecznej gry w ataku potrafili pewnie zagrać w obronie, co nie jest łatwe przy tak ofensywnie usposobionemu zespołowi z Podkarpacia. - Cieszy wygrana, cieszą dwa punkty, natomiast styl jak i mecz nie były najlepsze. Poziom tego spotkania też. Daje się we znaki granie co trzy dni tak krótkim składem. Cieszą dwa punkty – mówi trener Kotwicy Tomasz Mrożek.

Druga kwarta sobotniego spotkania to powrót do gry Siarki Jezioro, która radziła sobie coraz pewniej. Niesamowicie prezentował się Josh Miller, który co chwilę nękał obronę Czarodziejów z Wydm niekonwencjonalnymi, ale jakże efektownymi zagraniami. Kiedy koszykarze trenera Dariusza Szczubiała doprowadzili do remisu, wydawało się, że mecz będzie toczył się punkt za punkty jednakże tercet Oded Brandwein, Demetrius Brown, Darrell Harris nie dopuścił do tego. Do połowy wynik brzmiał 41:38 dla gospodarzy.

- Widać było po mojej drużynie jak ciężko było im wykrzesać resztki sił. Widać, że są zmęczeni. Liga bardzo przyśpieszyła w marcu i mamy pewne kłopoty z utrzymaniem dyspozycji. Szczególnie widać to na obwodzie, gdzie skuteczność w rzutach nie zawsze jest najlepsza. Ta liczba graczy jest po prostu ograniczona - ocenia trener gości, Dariusz Szczubiał.

Po przerwie z bardzo dobrej strony zaprezentował się Nicchaeus Doaks, który po serii punktów z rzędu wyprowadził Siarkę Jezioro na jednopunktowe prowadzenie (56:55), które jednak nie trwało zbyt długo. Goście próbowali jeszcze walczyć z Kotwicą, jednakże Demetrius Brown dzięki swojemu atletyzmowi dwukrotnie zdobywał dwa punkty z faulem, a następnie wykorzystywał rzuty wolne.

- Przede wszystkim bardzo się cieszę, że wygraliśmy ten mecz. Po tych naszych ostatnich problemach, kiedy mieliśmy serię przegranych meczów, weszliśmy w ten mecz zbyt nerwowo, robiliśmy dużo błędów zarówno w ataku jak i w obronie. Jak trener wcześniej powiedział, to nie był piękny mecz, ale cieszę się z wygranej, zostawiliśmy dużo serca, energii i są teraz przed nami kolejne mecze i czas żebyśmy naprawili błedy, które popełnialiśmy w poprzednich spotkaniach – mówi kapitan Kotwicy, Marko Djurić.

Ostatnia kwarta spotkania to spokojne utrzymywanie wyniku przez gospodarzy. Co więcej, na początku tej kwarty z powodu pięciu przewinień parkiet musiał opuścić Josh Miller. Czarodzieje z Wydm za sprawą Odeda Brandweina i Darrella Harrisa nie roztrwonili wypracowanej przewagi, a także wymieniona wcześniej dwójka zanotowała na swoim koncie po double-double. Brandwein miał 29 punktów i 10 asyst, natomiast Harris zanotował na swoim koncie 13 punktów oraz 13 zbiórek.

Jeśli chodzi o Siarkę Jezioro Tarnobrzeg to z pewnością zabrakło skuteczności, a także wsparcia dla Doaksa. Amerykanin zanotował na swoim koncie 30 punktów oraz 9 zbiórek, jednakże nie wystarczyło to na Kotwicę, w której szeregach pięciu zawodników zdobyło przynajmniej 10 punktów.

- Kołobrzeg to bardzo dobry zespół. Posiadają w swoich szeregach bardzo dobrych podkoszowych, a także obrońców. Obrońcy Kotwicy wykonali dzisiaj bardzo dobrą robotę, wiedzieli jak korzystać umiejętnie ze swojego systemu gry. Jeśli chodzi o naszą drużynę to walczyliśmy z całych sił, ale zabrakło nam czasu, aby się podnieść – kończy J.T. Tiller.