Wysocki: Musimy coś zmienić
fot. Grzegorz Bereziuk

,

Lista aktualności

Wysocki: Musimy coś zmienić

- Bez względu na to czy wygrywamy czy przegrywamy chcemy stawiać się rywalowi i grać na pełnych obrotach przez pełne 40 minut. W ostatnich dwóch spotkaniach tego zabrakło - powiedział po meczu z Zastalem kapitan PGE Turowa Konrad Wysocki.

,

Grzegorz Bereziuk: PGE Turów w meczu z Zastalem przegrał wyraźnie. Patrząc na obronę było to chyba Wasze najsłabsze spotkanie w tym sezonie.

Konrad Wysocki: Przed sezonem powiedzieliśmy sobie, że chcemy być zespołem, który walczy w każdym meczu. Bez względu na to czy wygrywamy czy przegrywamy chcemy stawiać się rywalowi i grać przez pełne 40 minut. W ostatnich dwóch spotkaniach tego zabrakło. Za to muszę przeprosić wszystkich naszych kibiców. Musimy coś zmienić. Sezon zbliża się ku końcowi. Drugi etap trwa krótko, później już są play-offy. Dużo czasu już nie mamy. Dlatego musimy grać z sercem, walczyć. To nie żadna zagrywka - albo się chce albo nie chce.

Często mówi się, że można mieć słabszy dzień, można zagrać trochę gorsze zawody, ale zawsze musi zostawiać serce na parkiecie. Dziś jakby tego zabrakło. Przegrywaliście walkę na tablicach, co okazało się kluczowe w tym meczu.

- Uważam, że po ostatnich dwóch spotkaniach część zawodników jest podłamanych i co gorsze zaczęło wątpić w swoje umiejętności. Dużo rozmawiamy w czasie treningów, a także po zajęciach. Niestety nie potrafimy przenieść na boisko tego, o czym mówimy. Wiemy co jest nie tak, ale gdy dochodzi do meczu, to coś nadal nie gra. Nie widać odpowiedniej motywacji i zaangażowania. To musimy zmienić jak najszybciej. Przykładowo dzisiaj już pierwsza piłka była nasza, ale zgubiliśmy ją i szybko straciliśmy punkty. Musimy znów zacząć w siebie wierzyć. Pokazaliśmy już przecież, że potrafimy grać w koszykówkę.

Przed PGE Turowem kolejny trudny mecz z Energą Czarnymi Słupsk. Historia pokazuje, że w Hali Gryfia zespołowi ze Zgorzelca gra się bardzo ciężko...

- To będzie bardzo ciężki mecz. Teraz jednak jesteśmy na poziomie, że z kim byśmy nie zagrali to będzie to dla nas bardzo trudne spotkanie. Nie możemy myśleć o niczym innym tylko o tym, co wcześniej przynosiło nam powodzenie. Musimy dobrze się przygotować do spotkania w Słupsku, walczyć o zbiórki. Nie może być dla nas straconych piłek. Wierzę, że wszystko się ułoży.

W bieżącym sezonie bilans spotkań z Energą Czarnymi macie niekorzystny. Postaracie się aby to się zmieniło?

- Przegraliśmy z nimi dwa mecze. Mamy też niekorzystny bilans z Treflem Sopot. Trzeba jednak pamiętać co zdarzyło się w poprzednim sezonie. Z Treflem mieliśmy bilans 0:3, ale w półfinale z nimi wygraliśmy. Uważam, ze potrafimy wygrywać z takimi zespołami. Na razie jednak nie możemy daleko wybiegać w przyszłość i skupić się tylko na lepszej postawie.