Romańskiego obrazki z finału: Trochę NBA w Polsce
fot. Sebastian Rzepiel

Lista aktualności

Romańskiego obrazki z finału: Trochę NBA w Polsce

Po wygranej 85:77 PGE Turów Zgorzelec prowadzi w finale Tauron Basket Ligi ze Stelmetem Zielona Góra 1:0. Ale w tym finale do czterech wygranych jeszcze się dużo wydarzy. O rywalizacji o złoto ekstraklasy koszykarzy pisze komentator Polsatu Sport Adam Romański.

Pierwszy mecz finału Tauron Basket Ligi nie zawiódł - był ciekawy i dynamiczny. Tym razem przesądziła gra w ataku PGE Turowa Zgorzelec, lepsza niż słynna systemowa obrona Stelmetu Zielona Góra.

Przykładem tego był także obrazek z końcówki meczu, podejrzany kamerami Polsatu Sport Extra. Trener Stelmetu Saso Filipovski, podczas przerwy na żądanie 91 sekund przed końcem meczu, wyraźnie nakazał realizację czegoś, co miał wcześniej przygotowane. Chodziło o celowe faulowanie Mardy'ego Collinsa, gwiazdy PGE Turowa.

Jestem przekonany, że celem nie było prowokowanie Collinsa do jakichś niesportowych reakcji, ale postawienie go na linii rzutów wolnych. Ten manewr jest bardzo popularny w NBA, gdzie stosują w play-off nagminnie nawet najsłynniejsi trenerzy i nawet najlepsze zespoły. Warto przy tym pamiętać o różnicy w przepisach, w Ameryce można faulować zawodnika bez piłki (karą są tylko rzuty wolne), dopiero w ostatnich dwóch minutach jest to faul niesportowy. W przepisach FIBA w zasadzie tylko faul na graczu z piłką może być uznany jako zwyczajny.

Czytaj całość na polsatsport.pl