Polski Cukier - AZS: Denison kontra Szewczyk
fot. Andrzej Romański

,

Lista aktualności

Polski Cukier - AZS: Denison kontra Szewczyk

Rywalizacja pod koszami Seana Denisona z Szymonem Szewczykiem może być jednym z najciekawszych elementów niedzielnego spotkania Polskiego Cukru Toruń z AZS Koszalin. Transmisja w Polsacie Sport News i Polsacie Sport HD od godz. 19.45.

Torunianie w minionej kolejce rywalizowali we Wrocławiu i zagrali tam bardzo dobre spotkanie. W ostatniej kwarcie prowadzili nawet dziesięcioma punktami, ale kilka błędów i determinacja Śląska nie pozwoliła im na odniesienie sukcesu. Ostatecznie ekipa trenera Emila Rajkovicia wygrała 84:80. W zespole Polskiego Cukru wyróżniał się LaMarshall Corbett, który rzucił 21 punktów. Sean Denison dołożył do tego 14 punktów i pięć zbiórek.

- W czwartej kwarcie zrobiliśmy osiem strat i tak naprawdę oddaliśmy mecz Śląskowi. Sami go oddaliśmy, bo mieliśmy spotkanie wygrane i nie potrafiliśmy tego dociągnąć. Szkoda, bo to następna głupia porażka. Wykonujemy bardzo ciężką pracę. Trener daje nam dużo wsparcia i ma do nas sporo cierpliwości, ale niestety zawodzimy go i pokazujemy, że nie w tę stronę to powinno iść - mówił zaraz po meczu Michał Jankowski z Polskiego Cukru Toruń.

Zupełnie inaczej wyglądał mecz AZS z Polfarmexem. Koszalinianie kontrolowali go, a szczególnie dobrze zagrali w trzeciej kwarcie, którą wygrali aż 32:8. Ostatecznie drużyna trenera Igora Milicicia pokonała rywali z Kutna aż 95:63. Najlepszym graczem gospodarzy był oczywiście Qyntel Woods, który zdobył 22 punkty, siedem zbiórek i trzy asysty. Na uwagę zasługuje też kolejne świetne spotkanie Szymona Szewczyka (20 punktów, cztery zbiórki).

- Byliśmy bardzo skupieni na pojedynku z Kutnem, bo ten zespół gra fajnie w ataku. I tym bardziej jestem szczęśliwy, że nasza obrona była na tym poziomie, który widzieliście. Mecz wygraliśmy trzydziestoma punktami, ale tak naprawdę ta różnica nie jest odzwierciedleniem siły Polfarmexu. Mamy przed sobą parę naprawdę trudnych meczów. Mam nadzieję, że mamy wystarczająco czasu, aby się do nich przygotować i walczyć dalej, tak jak do tego pory - tłumaczył na pomeczowej konferencji prasowej trener AZS Igor Milicić.

Co jest największą siłą AZS? Na pewno rzuty z dystansu. Ekipa z Koszalina ma najlepszą skuteczność w tym elemencie spośród wszystkich drużyn Tauron Basket Ligi - 42,7 proc. Co więcej - Szymon Szewczyk indywidualnie jest pierwszy w rzutach za trzy (66,7 proc.), Devon Austin drugi (64,7 proc.), a Goran Vrbanc czwarty (50 proc.). Siła ofensywna tego zespołu jest ogromna, bo należy pamiętać, że w tej ekipie gra też nieobliczalny Qyntel Woods, który sam potrafi odmienić losy spotkania.

Polski Cukier z kolei musi wykorzystać LaMarshalla Corbetta, który jest najbardziej wyróżniającym się strzelcem zespołu. Amerykanin miał już w tym sezonie spotkanie (przeciwko PGE Turowowi), w którym rzucił aż 34 punkty. Bardzo dobrze radzi sobie także Sean Denison, którego zadaniem może być powstrzymanie Szewczyka. Jarosław Zyskowski i Michał Jankowski również potrafią zagrać świetnie w ataku, co sprawia, że torunianie są wymagającym przeciwnikiem dla każdego zespołu.

Początek spotkania Polski Cukier Toruń – AZS Koszalin w niedzielę o godz. 20.00. Transmisja w Polsacie Sport News i Polsacie Sport HD od godz. 19.45.