Z czego zresztą bardzo się cieszę. Po czterech latach spędzonych we Francji nareszcie jestem w Polsce. Ale nie będę zanudzał o własnej osobie. Jeśli macie jakieś pytania to mój e-mail to: marcin1010@go2.pl. Po drugie nie mam za dużo czasu, ponieważ za godzinę wyjeżdżamy do Zgorzelca.
Pewnie jesteście ciekawi jaka jest u nas atmosfera i jak się przygotowujemy na mecz. Na to pierwsze pytanie mogę Wam odpowiedzieć, ale na drugie już nie za bardzo :). Atmosfera – super, najważniejsze, że nie ma żadnych kontuzji. Wszyscy czekamy na pierwszy mecz półfinału z Turowem i jedziemy w bojowym nastawieniu. Na pewno nie będzie łatwo, bo drużyna ze Zgorzelca pokazała już nie raz w tym sezonie, że gra bardzo dobrą koszykówkę, opartą na obronie - podobnie zresztą jak my – oraz konsekwencji w ataku. Dlatego ciężko wskazać faworyta w tej rywalizacji. Wydaje mi się, że wiele będzie zależało od dyspozycji dnia, a mniejsze znacznie będzie miała przewaga własnego parkietu.
Przed pierwszym spotkaniem mogę powiedzieć tylko, że szanse oceniam 50-50, ale jak będzie to się okaże. Serdecznie zapraszam na mecz, a widzów przed telewizor. Na pewno nie zabraknie emocji ani walki. Może nie będzie to widowisko typu NBA, ale walki o każdą piłkę możecie być pewni. Pozdrawiam i do następnego.