Lista aktualności

Wielka niewiadoma

W najbliższą sobotę w hali na osiedlu Lotnisko w Grudziądzu sezon rozpocznie Polpak Świecie. Drużyna trenera Aleksandra Krutikowa zagra z beniaminkiem – Kotwicą Kołobrzeg z jednym, ale być może kluczowym zawodnikiem – Rickiem Apodacą.

Portorykańczyk może być prawdziwą gwiazdą ligi, a na pewno stanie się idolem kibiców Polpaku. Na jego przylot do Polski działacze klubu ze Świecia czekali cały tydzień, ale udało się – Dziś odebrałem Ricka z lotniska Okęcie i zaraz udajemy się do Świecia. – mówił piątkowym popołudniem kierownik drużyny Polpaku Arkadiusz Sondej, który dopinał formalności związane z przyznaniem Portorykańczykowi licencji. Czy to koniec wzmocnień Polpaku? – Przed meczem z Kotwicą tak, ale potem może ktoś dojedzie – dodawał Sondej.

Apodaca, po studiach na mało znanym uniwersytecie Hofstra, przez chwilę grał w Orlando Magic, ale zasłynął dopiero kilka miesięcy temu, gdy w meczu eliminacji do Igrzysk w Pekinie rzucił reprezentacji USA 34 punkty. Amerykanie grali co prawda w mocno eksperymentalnym składzie, ale taki rezultat w starciu z graczami klasy Lynna Greera czy Charliego Bella musi robić wrażenie.

Czy Apodacę zatrzyma Rahsaan Johnson? Jeszcze przedwczoraj było to niemożliwe, bo włodarze Kotwicy zamiast niego wybrali Bojana Malesevicia. Serb musiał jednak wrócić do rodzinnego kraju w sprawach rodzinnych, więc Johnson w trybie awaryjnym wrócił. Na obwodzie trener Wojciech Krajewski ma jednak ogromne pole manewru, gorzej pod koszem, gdzie są jedynie Blake Hamilton, Milan Klepo i Wojciech Pietrzak. Czy to wystarczy na dwóch środkowych prosto po NCAA – Dawida Przybyszewskiego i Augustinasa Vitasa? Na pewno Polpak będzie miał przewagę centymetrów.

Koszykarze Wojciecha Krajewskiego jadą do Grudziądza z wielkimi nadziejami. Przypomnijmy, że w turnieju rozegranym właśnie w tym mieście na początku października zdecydowane zwycięstwo odnieśli koszykarze z Kołobrzegu. Czy powtórzą ten wynik w sobotę?